Niezwykły gość zawitał na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Bejscach. Mały ptak właśnie tu postanowił założyć rodzinę. Nie zważając na szum i huk maszyn budowlanych - uwił gniazdo, a już niedługo wyklują się z jajek pisklęta.
Maleńkie gniazdko znajduje się w niewielkim wgłębieniu w wewnętrznej ścianie budynku. Docelowo ma tam być gniazdko elektryczne, lecz na razie najważniejsze są... jajka zniesione przez skrzydlatego gościa.
- Spotkałem się z czymś takim po raz pierwszy w życiu - przyznaje wójt Bejsc, Józef Zuwała, który od razu zaopiekował się gniazdem w hali. Także kierownik budowy oraz właściciel firmy, która jest głównym wykonawcą - mimo iż w branży budowlanej pracują od wielu lat - nie zetknęli się do tej pory z takim fenomenem.
Ptaszek, to oczywiste, jest teraz tematem numer jeden większości rozmów. - Czy trzeba będzie zatrzymać budowę do czasu wylęgu ptasiej rodziny? Czy może powinniśmy pomyśleć o nowym miejscu dla nich? - zastanawia się wójt Józef Zuwała.
Póki co, budowa hali idzie jak z płatka, terminy nie są zagrożone - więc może wykonawca trochę poczeka, aż małe nie opuszczą gniazda? Wszak to dobry znak dla inwestycji.
Jak się okazuje, wójt miał niedawno także innego rodzaju sympatyczny kontakt z ptakami. Kiedy - w ramach rewitalizacji Bejsc - montowano nową wiatę przystankową, przyczepa z tą konstrukcją stanęła obok domu włodarza gminy. Wystarczyło, by... zbudowały tam gniazdo jaskółki.
- Zniosły w nim jajka, już mają młode. Wygląda na to, że jaskółki mnie lubią. I... inne ptaszki też - kwituje z uśmiechem wójt Józef Zuwała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?