[galeria_glowna]
Ci, którzy byli na koncercie nie dziwią się, bo ze sceny leciało tyle energii i radości, że zima nie miała innego wyjścia - musiała ustąpić. Zespół istnieje od 1996 roku doskonaląc noworleańskie brzmienia. Liderem jest Leszek Sadko - trąbka, grają także Robert Skotnicki (Andrzej Gronostaj) - klarnet, Adam Chmielewski - puzon, Stanisław Foremniakowski - fortepian, Henryk Młodziński - kontrabas i Janusz Młynarczyk - perkusja.
W piątkowy wieczór grupę wsparli: Leszek Ślusarski na gitarze i Sylwia Nadgrodkiewicz śpiewając zmysłowym głosem kilka standardów jazzowych.
Jako się rzekło, po ich występie wiosna przyszła i w ramach jazzowej wiosny występowały kolejne zespoły. Sobotni koncert nosił tytuł Od bluesa do bluesa. Bartek Łęczycki grający na harmonijce ustnej chce by była ona instrumentem używanym przez jazzmenów podobnie jak ograny hammonda. Ich brzmienia z jazzem nie miały wiele wspólnego, ale za to potem wystąpili Old Timersi przypominając klasykę gatunku. Troszkę było to jak wietrzenie szaf pachnących naftaliną, ale trzeba przyznać, że seniorzy poczynali sobie całkiem żwawo Paweł Tartanus czarował głosem jak Armstrong.
Na zakończenie wieczoru wystąpiła amerykańska gitarzystka i wokalistka Janet Robin w towarzystwie zespołu Pawła Gorczycy. Jest to jej pierwsza wizyta w Polsce więc słuchacze mogli się przekonać czy rzeczywiście ma tak świetny głos a ci zachwyceni mogli kupić jej płyty. Janet wydał ich do tej pory pięć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
