Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał pod prąd, zginął człowiek. Areszt dla kierowcy golfa, który spowodował tragiczny wypadek w Tokarni

Michał Nosal
Michał Nosal
Dawid Łukasik
30-latek, któremu prokuratura zarzuca spowodowanie śmiertelnego wypadku na krajowej trasie w Tokarni, krótko przed tragedią wyszedł więzienia. W czwartek został tymczasowo aresztowany.

Przypomnijmy w poniedziałkowy wieczór na "siódemce" w Tokarni doszło do wypadku. Policjanci relacjonowali, że volkswagen golf prowadzony przez 30-latka mającego 2,2 promila alkoholu w organizmie jechał początkowo normalnie, potem zaś zawrócił i ruszył pod prąd. Zderzył się czołowo z busem. Kierowca tego ostatniego zginął.

CZYTAJ WIĘCEJ: Śmiertelny wypadek na krajowej "siódemce" w Tokarni. Volkswagen golf jechał pod prąd! Jedna osoba nie żyje, trzy ranne (WIDEO, zdjęcia)

30-latek trafił do szpitala. Usłyszał zarzuty jazdy po pijanemu oraz tego, że kierując w stanie nietrzeźwości umyślnie naruszył przepisy bezpieczeństwa i doprowadził do śmiertelnego wypadku. W czwartek sąd przychylił się do wniosku prokuratury i 30-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

- Sąd wziął pod uwagę obawę matactwa, a także grożącą mężczyźnie wysoką karę. 30-latek był już karany za jazdę po alkoholu. W ciągu doby poprzedzającej wypadek wyszedł z zakładu karnego - mówił popołudniem sędzia Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

WIDEO Z TRAGICZNEGO WYPADKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie