W budynku znajduje się dziesięć lokali, w tym sześć to pustostany, a cztery są użytkowane. - Jak mamy żyć bez wody? Mieszkamy w centrum miasta, a czujemy się jak w średniowieczu. Nie wiemy co robić - załamują ręce bezradni mieszkańcy kamienicy.
KONFLIKT WSPÓŁWŁAŚCICIELI
Kamienica należy do trzech współwłaścicieli. Jeden z nich ma większościowe udziały. I to właśnie on rozwiązał umowę z Wodociągami Kieleckimi. - Wody nie ma z powodu jednego ze współwłaścicieli, który nie partycypuje w kosztach. Niestety nie ma takiej możliwości, żeby tylko jemu odciąć wodę - tłumaczy większościowy współwłaściciel.
Pozostali dwaj współwłaściciele dążą do tego, żeby lokatorzy mięli podłączoną wodę. - Tu mieszkają ludzie. Muszą mieć wodę i zrobimy wszystko, żeby tak było. Złożymy też pismo do prezydenta. My chcemy podpisać nową umowę z wodociągami, ale spółka się nie zgadza - mówi pan Dariusz, współwłaściciel kamienicy.
WODOCIĄGI ODMAWIAJĄ
Okazuje się, że większościowy współwłaściciel, rozwiązując umowę zastrzegł, że nie mogą jej podpisać pozostali współwłaściciele. - Ten pan zabronił nam podpisania umowy, bo to on był stroną w zawartej umowie, ma większościowe udziały w budynku i pokazał dokumenty, które poświadczyły, że jest właścicielem kamienicy - mówi Beata Stępień, kierownik działu sprzedaży w Wodociągach Kieleckich. - Wiemy, że ludzie nie mają wody, ale formalności nie pozwalają nam, żeby podpisać umowę z pozostałymi współwłaścicielami.
Skonsultowaliśmy się w tej sprawie z prawnikiem.- Nie znam przepisów, którymi rządzą się wodociągi, ale wydaje mi się to absurdalne, że inni współwłaściciele nie mogą podpisać umowy - mówi mecenas Jarosław Kosowski.
Dwaj współwłaściciele będą starali się drogą sądową, aby wodociągi podpisały z nimi umowę. - Złożymy wniosek do sądu, aby wydał decyzję o tymczasowy dostęp do wody - mówi pan Dariusz.
WODA OD GMINY
Niestety sanepid nie może interweniować w tej sprawie, ponieważ stoi na straży jakości wody. - Jeśli zarządca nieruchomości nie zapewnia lokatorom wody, to gmina powinna to zrobić - mówi Jolanta Gołaszewska, kierownik Sekcji Nadzoru Higieny Środowiska w Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Kielcach.
Ta gminna pomoc w tym przypadku kończy się na kartce, która wisi na drzwiach kamienicy. Jest na niej informacja, że najbliższe ujęcia wody znajdują się przy ulicy Słowackiego i Ściegiennego. - Mamy wiadra wziąć na plecy i kilka razy dziennie przynosić wodę? Jak można tak ludzi traktować? - denerwują się lokatorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?