Jedyne takie miejsce w Świętokrzyskiem. Muzeum "Polskie Drogi" w Modliszewicach jest pełne motoryzacyjnych perełek [WIDEO, ZDJĘCIA]

Z początkiem lipca w Modliszewicach w gminie Końskie otwarte zostało muzeum motoryzacyjne „Polskie Drogi”. Można w nim podziwiać między innymi samochody, motocykle i rowery polskiej produkcji z okresu niemal całego XX wieku. Pomysłodawcą, a twórca i właścicielem muzeum jest mieszkający niedaleko Końskich Marcin Zapała, wielki miłośnik motoryzacji.

I właśnie dla fanów motoryzacji, głównie polskiej, „Polskie Drogi” będą niewątpliwą i prawdziwą atrakcją. W muzeum znajduje się obecnie ponad 250 modeli pojazdów, przy czym wszystkie zostały wyprodukowane w Polsce. Do zwiedzania dostępne są 4 hale, w których zbiory podzielone są tematycznie i okresowo, w zależności od roku ich powstania. Każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie, że kolekcja obejmuje nie tylko samochody i motocykle, ale również rowery, łodzie i silniki zaburtowe.

Wystawa oferuje wiele wyjątkowych perełek. Najstarsze z nich pochodzą nawet z czasów przedwojennych. Chyba najbardziej unikatowym pojazdem jest na pewno dwuosobowy motocykl turystyczny Orlę 350, który jest jedną z mało znanych konstrukcji inżyniera Rafała Ekielskiego, czyli konstruktora słynnej, produkowanej w Kielcach SHL-ki. Prototyp Orlę powstał w 1933 roku przy współudziale Jana Tazarskiego, wielokrotnego mistrza Polski w kolarstwie i doskonałego mechanika - praktyka. Konstruktor nosił się z zamiarem uruchomienia produkcji seryjnej i w tym celu stworzył w Krakowie „Wytwórnię motocykli - Orlę - własność R. Ekielski”. Pomimo zalet konstrukcyjnych i bardzo niskiej ceny produkcja Orlę nie rozwinęła się. Podobno zbudowano jedynie krótką serię próbną. - To jedyny znany na świecie egzemplarz tego modelu. Wymagał niezwykłych starań żeby go zdobyć - mówi Marcin Zapała.

Kolejnym rarytasem jest bolid Promot Polonia. ten wyścigowy samochód został zbudowany w 1975 roku w Warszawie. Jeździł nim wtedy znany kierowca wyścigowy Jacek Szmidt. W 2007 roku auto zostało odrestaurowane przez Roberta Stecia, który startował nim w wyścigach górskich. Auto rozwijało prędkość maksymalną 200 kilometrów na godzinę.

Również miłośnicy wojskowych akcentów znajdą w Modliszewicach coś dla siebie. To miedzy innymi ciężki motocykl Sokół 1000, który powstał na bazie motocykla turystycznego. Wszystkie egzemplarze posiadały wózki boczne i były wykorzystywane jako sprzęt łącznikowy, rozpoznawczy, ale również, jako stanowiska ogniowe z zamontowanymi na stałe ciężkimi karabinami maszynowymi.

Bardzo ciekawym modelem jest również Coral z 1960 roku, czyli wykonany w jednym egzemplarzu prototyp mikrosamochodu, napędzanego silnikiem motocykla WSK. Auto zostało zbudowane w całości przez pracownika Politechniki Warszawskiej i stanowi doskonały obraz ówczesnej mody na samodzielne tworzenie pojazdów. Nie brakuje także kultowych modeli okresu PRL-u. Wystawa prezentuje np. legendarnego Fiata 125p w przeróżnych wersjach. Między innymi w wersji angielskiej z kierownicą po prawej stronie, czy wersji rodem z USA czyli pickup. Z kolei małego fiata można zobaczyć w wersji terenowego buggy. Są też znane modele samochodów marki Warszawa, które powstałe na potrzeby poczty, polskich kolarzy i rolników.

Nie można nie wspomnieć o WSK Formuła, czyli unikatowym, zachowanym w oryginalnym stanie motocyklu wyścigowym. Były one budowane w bardzo krótkich seriach na zamówienia konkretnych klubów. Motor dzięki małej masie i aerodynamicznej osłonie mógł osiągnąć nawet 180 kilometrów na godzinę.

Ciekawostkami dostępnymi w muzeum są też niewątpliwie Polonez kamper czy Syrena Laminat wykonana z plastiku. Nie sposób jednak opisać wszystkie interesujące elementy wystawy, trzeba tam po prostu być i doświadczyć tych emocji na żywo.

Muzeum „Polskie Drogi” powstało dzięki wielkiej pasji bardzo zaangażowanego kolekcjonera. - Pomysł pojawił się już 12 lat temu i tyle też trwało zebranie kolekcji - mówi Marcin Zapała i podkreśla, że stare pojazdy interesowały go już od dziecka. - Kiedy koledzy jeździli najnowszymi modelami motocykli, ja jeździłem Junakiem. Z biegiem lat moja kolekcja się powiększała. Zaczęło się od starych motocykli, ale dość szybko zebrałem większość egzemplarzy jakie były produkowane w Polsce, więc zacząłem zbierać samochody. W przypadku samochodów było podobnie, tak że zacząłem zbierać jeszcze rowery, autobusy, łodzie oraz silniki zaburtowe. No i tym sposobem udało się zebrać niemal pełen przekrój polskiej produkcji – opowiada właściciel muzeum.

Pan Marcin urodził się w Kielcach, a obecnie mieszka w małej miejscowości w okolicy Końskich. Na co dzień zajmuje się prowadzeniem kilku firm. Między innymi sprowadzaniem zabytkowych aut ze Stanów Zjednoczonych, z których w przyszłości być może także powstanie wystawa. Oprócz tego wolny czas poświęca na wyjazdy offroadowe oraz amatorskie wyścigi. Plany dotyczące muzeum miał już od dawna, jednak czekał na odpowiedni moment i okazję by je zrealizować. Swoją pasję dzieli razem z synem, który pełni rolę opiekuna muzeum. - Zapraszam wszystkich fanów motoryzacji. Nie tylko polskiej, choć tacy znajdą w Modliszewicach najwięcej ciekawych eksponatów.

Muzeum zaprasza w weekendy
Muzeum znajduje się przy ulicy Zielonej 42 w Modliszewicach i dostępne jest dla zwiedzających od piątku do niedzieli między 9 a 17. Ponadto w tygodniu możliwe jest też zwiedzanie dla grup liczących minimum 5 osób po wcześniejszym kontakcie telefonicznym lub mailowym. Wstęp na wystawę jest biletowany i kosztuje 20 złotych dla osoby dorosłej lub 15 złotych dla dzieci powyżej 8 roku życia. Pozostałe dzieci wchodzą za darmo.
„Polskie Drogi” to prawdziwy obraz historii polskiej motoryzacji. Warto zarezerwować sobie weekend, żeby wybrać się tam całą rodziną, poznać tę historie i zobaczyć prawdziwe perełki polskiej produkcji. Jest to zdecydowanie unikatowe i potrzebne miejsce na mapie naszego województwa.