Nie odpoczywał Pan długo od polityki...
Ciągnie wilka do lasu. Jak słucham, co się dzieje w polityce, myślę: a może by się udało mieć wpływ na to wszystko. Tyle niepokojów na świecie, a niektórzy politycy podgrzewają atmosferę. Jestem za tym, bo to wygaszać. Trwają dziś wojny religijne. Przydałaby się taka zgoda sandomierska jak w 1570 roku, kiedy udało się pogodzić innowierców, wszystkie wojny polityczne w kraju ucichły i od tamtego momentu zapanował spokój. Patrzę na to wszystko i dochodzę do wniosku, że nie będę siedział spokojnie.
Zjednoczona Lewica, bo...
Nie należę do żadnej partii, ale podoba mi się program, który mówi o tym, że trzeba wspierać ludzi biednych, dawać im szasnę, bo tyle jest biedy, że nie mogę na to patrzeć spokojnie. Pracując 20 lat w samorządzie na funkcji wybieralnej, miałem okazję napatrzeć się na wszystko. Jestem zwolennikiem zasady - dawaj wędkę, niech łowią duże ryby. Opowiadam się za wolnym rynkiem , ale z odrobiną interwencjonizmu państwa. W warunkach wolnej amerykanki trudno się niektórym pozbierać. Naród jest bardzo dobry, ale trzeba niektórym dać szturchańca.
Jakie nadzieje wiąże Pan ze startem do Sejmu?
Chcę zdobyć mandat. Jako poseł będę stał na straży budowy sieci dróg w Świętokrzyskiem. Troszkę świata i Polski zwiedziłem. Wiem, że jesteśmy daleko w tyle. Województwo to taki Kopciuszek, jeśli chodzi o sieć dróg. Jeżeli tak będzie dalej, pozostaniemy Polską C. Bez tego nie ściągniemy do regionu inwestorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?