Jeśli nie Egipt, to gdzie się wybrać?

Mamy złe wieści dla tych, którzy planowali jeszcze tej zimy wygrzać się na słońcu północnej Afryki. Dla tanich Tunezji i Egiptu nie ma alternatywy. Klienci jeszcze jej poszukują, ale jeśli nie wydadzą co najmniej 500-700 złotych więcej na osobę, to nie ma mowy, żeby gdzieś wyjechać do ciepłych krajów. W Europie jest za zimno, a poza Egiptem i Tunezją dużo drożej.

Blady strach padł na wielu właścicieli biur podróży w naszym regionie, którzy zimą nawet bardziej "żyli" z klientów kupujących tanie wczasy w Egipcie niż z narciarzy, gotowych zapłacić większe pieniądze za szusowanie po austriackich czy włoskich stokach. Bo zarówno Egipt, jak i Tunezja były zimą najtańszą opcją smażenia się na plaży w środku zimy. Za 1500 złotych dało się wypoczywać przez tydzień. Ale eldorado się skończyło.

- W tej chwili klienci przyjęli postawę wyczekującą. Ani nie rezygnują, ani też nie zmieniają kierunków podróży. Bo też alternatywą o tej porze roku są albo Wyspy Kanaryjskie, albo Hiszpania, albo Teneryfa. Niestety, są to już oferty dużo droższe. W przypadku wyjazdu całej rodziny różnica w cenie zaczyna się liczyć w tysiącach złotych. Na przykład tydzień na Teneryfie w hotelu trzygwiazdkowym w terminie lutowym to wydatek 3 tysiące złotych od osoby - mówi dyrektor agencji turystycznej Goldtour z Kielc Ewa Banaś.

- W Europie o tej porze roku trudno o tak dobrą pogodę, jak w Egipcie czy Tunezji. Ewentualnie może to być południe Hiszpanii, Cypr, może Turcja. Ale istotnie ceny tam są jednak wyższe. Dla niektórych klientów "ratunkiem" będzie program wczasów dla seniorów. Po sukcesie pomysłu hiszpańskiego takich wyjazdów dla osób starszych zaczynają go teraz kopiować na Cyprze, a także nieśmiało we Włoszech. W przypadku oferty na Cypr jedna z osób kupujących takie wczasy musi mieć ukończone 55 lat. Wtedy druga, jako opiekun, może być młodsza, a obie kupią wczasy dotowane przez cypryjski rząd. Mamy taką ofertę w tej chwili. Za 2350 złotych proponujemy siedem dni wypoczynku na Cyprze, z przelotem, dwiema wycieczkami i dwoma posiłkami. No ale to nie jest oferta dla wszystkich - przyznaje właścicielka biura podróży Abex z Kielc Alicja Redlich-Michalska.

Dla tych, którzy mają mniej lat, żadnej taniej oferty w tej chwili nie ma. Co ciekawe, trudno nawet o te droższe urlopy. Odkąd wyjazd do Egiptu czy Tunezji stał się loterią, klienci zwłaszcza w dużych miastach szybko wykupili nawet te droższe wyjazdy, a więc na Cypr, Teneryfę czy Wyspy Kanaryjskie. W terminach, które obejmują pierwszy tydzień lutego, o miejsca już bardzo trudno, bo prawie wszystko się sprzedało.

- Na razie czekamy i klienci chyba też. Nikt jednak nie spodziewa się, że sytuacja w Egipcie albo Tunezji za tydzień czy dwa wróci do normy. Ten sezon wiele biur uzna raczej za stracony, podobnie jak klienci, którzy raczej nie wypoczną tak tanio, jak w roku ubiegłym. Bardziej trzeba liczyć na majowy weekend, bo wtedy wystarczająco ciepło zacznie być już w Turcji, Bułgarii czy we Włoszech.