Według ustaleń śledztwa 2 lutego 2013 roku 20-letnia wtedy kobieta, która przyjechała z wizytą do matki do Holandii urodziła tam zdrowe, żywe dziecko. - Po porodzie 20-latka umieściła dziecko w muszli klozetowej, a następne w wypełnionej wodą umywalce doprowadzając w ten sposób do utopienia dziecka - tłumaczy Małgorzata Zarychta-Chodup, szefowa Prokuratury Rejonowej we Włoszczowie.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak 20-latka z powiatu radomszczańskiego (łódzkie) zgłosiła się do lekarza ginekologa w powiecie włoszczowskim. Kobieta wraz z 40-letnią matką przywiozły z Holandii ciałko martwego chłopczyka w bagażniku auta.
- Badania biegły wykazały, że dziecko urodziło się żywe. 20-letnia kobieta usłyszał zarzut zabójstwa. Nie przyznaje się do winy. Zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na przedstawienie żadnych zarzutów 40-letniej matce oskarżonej - dodawał prokurator Zarychta-Chodup.
Akt oskarżenia trafił do kieleckiego Sądu Okręgowego. 20-latce może grozić nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?