Modernizacja trasy 776 po stronie świętokrzyskiej to prawdziwa droga przez mękę. Liczący nieco ponad 40 kilometrów odcinek - od południowych rogatek Buska-Zdroju przez Kazimierzę Wielką do granicy z Małopolską - znajduje się w fatalnym stanie. Dziury, wyboje, koleiny kierowcy mogą spotkać tu na każdym kroku.
Historia rozbudowy "776" ma długą i krętą historię. Ostatecznie inwestycja ruszyła pod koniec sierpnia 2011 roku, a na głównego wykonawcę została wybrana krakowska firma Budostal-5. Wartość zadania szacowano wtedy na blisko 110 milionów złotych.
Niestety, już po kilku miesiącach okazało się, że Budostal-5 jest... bankrutem. Inwestor zerwał umowę z wykonawcą, w tym roku ogłoszony został nowy przetarg.
Wygrało go konsorcjum złożone ze świętokrzyskich firm Trakt i Fart. Wartość inwestycji wynosi obecnie niewiele ponad 82 miliony złotych, a roboty przy rozbudowie "776" mają być wznowione najpóźniej pod koniec kwietnia.
Drogowców czeka sporo pracy, gdyż poprzedni wykonawca zdążył zrealizować tylko niewielką część inwestycji. Za to zostawił "na pamiątkę"... światła w kilku miejscach, które fundują kierowcom przymusowy, kilkuminutowy postój w szczerym polu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?