Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest pierwsze zwycięstwo koszykarzy UMKS Kielce!

/MAT/
Wojciech Miernik zdobył w Przemyślu decydujące punkty.
Wojciech Miernik zdobył w Przemyślu decydujące punkty.
Tylko do drugiej kolejki na premierowe zwycięstwo w pierwszej lidze musieli czekać koszykarze UMKS Kielce. Beniaminek zaplecza ekstraklasy w dramatycznych okolicznościach wygrał na wyjeździe z Polonią Przemyśl.

Rafał Gil, trener UMKS Kielce:

Rafał Gil, trener UMKS Kielce:

- Słowa uznania dla chłopaków za postawę w obronie i walkę na tablicach, bo Przemyśl to jedna z najwyższych drużyn w tej lidze. Cieszy ogromnie to zwycięstwo, szczególnie po takiej walce przez całe spotkanie. Teraz skupiamy się już na sobotniej inauguracji w Kielcach. Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz z AZS Kutno, bo atrakcji na pewno nie zabraknie.

Polonia Przemyśl - UMKS Kielce 64:65, (17:15, 16:16, 14:20, 17:14)
UMKS:
Wróbel 13 (12 zbiórek), Fąfara 13, Miernik 12 (1x3), Busz 7 (1x3), Kamecki 5, Tokarski 5 (1x3), Makuch 4 (6 asyst), Kijanowski 4, Bajtus 2, Bacik.

Mecz w Przemyślu miał tylko jednego faworyta. Wzmocniona Polonia ma walczyć w tym sezonie o miejsca w górnej części tabeli, ale na kielczanach nie robiło to wrażenia. Spotkanie nie było najładniejsze, ale trzymało w napięciu od pierwszych minut. Żadnej z drużyn nie udało się wyjść na wyższe niż pięciopunktowe prowadzenie. Kielczanie nie grali na wysokiej skuteczności, ale przez całe spotkanie twardo bronili. Nie przegrali też walki na tablicach.

Emocje trwały do końca spotkania, chociaż w pierwszej akcji czwartej kwarty trafił Artur Kijanowski i UMKS wygrywał już 53:47. Gospodarze szybko jednak odrobili straty, a do końca pojedynku trwała już wymiana ciosów.

Bohaterem kielczan został Wojciech Miernik, jednak niewiele brakowało, żeby ten sam zawodnik zaprzepaścił szanse UMKS na zwycięstwo. Na 27 sekund przed końcem i stanie 62:63 dla gości skrzydłowy UMKS nie wykorzystał żadnego rzutu osobistego, a rywale w odpowiedzi zdobyli dwa punkty. Na całe szczęście kielczanie mięli jeszcze 9 sekund, a popisową akcję całego zespołu wykończył właśnie Miernik. Gospodarzom pozostało 0,9 sekundy, ale gracze Macieja Milana nie zdołali nawet wprowadzić piłki do gry.

TERAZ KUTNO
Teraz kieleccy koszykarze skupiają się już na sobotnim meczu w hali przy ulicy Żytniej z AZS Kutno, czyli kolejnym faworytem ligi. Oprócz gwarantowanych emocji sportowych, warto przyjść do kieleckiej hali także dla innych atrakcji. Główną będzie przyjazd i występ w przerwie spotkanie słynnego polskiego dunkera, Łukasza Biednego, który zaprezentuje swoje umiejętności. Bilety w cenie 10 i 5 złotych do nabycia w kasach hali przed spotkaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie