IV Otwarte Spotkanie prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego z kieleckimi licealistami odbyło się w Domu Środowisk Twórczych.
Pytania, jakie młodzi zadawali prezydentowi, były przeróżne. Licealiści z Zespołu Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika pytała, czy prezydent ma czas rozwijać swoje pasje.
- Muszę sobie przypomnieć. Wędkarstwo. Byłem ostatni raz 10 lat temu. Marzy mi się, by gdzieś wyjechać. Grałem w brydża, jak byłem normalnym człowiekiem, a nie urzędnikiem. I muzyka. Została do dziś. Wieczorami, jak wszyscy śpią, puszczam płytę, najchętniej winylową - odparł.
Pytany o autorytety szybko odpowiedział: - Moralny to Jan Paweł II, bo jestem katolikiem. Lubiłem Hendrixa, gdy byłem w waszym wieku, ale nie mogłem go naśladować, bo robił rzeczy nieprzyzwoite.
Zapytany z jakiej decyzji jest zadowolony, odpowiedział: - Zaraz po studiach miałem ofertę zostać w Krakowie na niezłych warunkach, ale wróciłem do Kielc. I myślę, że fajnie się stało, że jestem w Kielcach. To była bardzo ważna decyzja w moim życiu.
Szczere wyznanie z ust prezydenta padło, gdy uczniowie z liceum Słowackiego, pytali o to, czy jest sentymentalny.
- Bardzo. Potrafię ryczeć jak wół, gdy oglądam film, w którym dziecku dzieje się krzywda. Nie należy się tego wstydzić - podkreślił Lubawski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?