Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa, że pacjent się dowie, co mu się należy w ramach ubezpieczenia zdrowotnego

Iza BEDNARZ [email protected]
Prezydent RP podpisał w poniedziałek ustawę o koszyku świadczeń gwarantowanych. Jest szansa na to, że wreszcie placówki medyczne będą rozsądniej gospodarować pieniędzmi, a pacjent dowie się, co mu się należy w ramach ubezpieczenia, a za co będzie musiał dopłacić.

Nowa ustawa tzw. koszykowa jest dopiero początkiem zmian w opiece zdrowotnej w Polsce. Według zapewnień minister zdrowia Ewy Kopacz, ma gwarantować wszystkim ubezpieczonym równy dostęp do świadczeń zdrowotnych. Przede wszystkim jednak jasno określi, co będzie się należało pacjentom w ramach odprowadzanej przez nich składki na ubezpieczenie zdrowotne, a za jakie usługi medyczne będą musieli dopłacić lub całkowicie pokryć ich koszt z własnej kieszeni, jak np. w przypadku leczenia stomatologicznego, uzdrowiskowego czy sprzętu rehabilitacyjnego - za które obecnie obwiązuje częściowa odpłatność. Na razie nie ma jeszcze rozporządzenia, w którym minister zdrowia szczegółowo określi, co wchodzi w skład koszyka świadczeń gwarantowanych przez państwo.

AGENCJA ZLUSTRUJE PROCEDURY

Nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych, finansowanych ze środków publicznych zakłada, że kwalifikowaniem świadczeń zdrowotnych do koszyka będzie się zajmowała specjalna Agencja Oceny Technologii Medycznych. Członkowie Agencji będą zasięgać opinii w tych sprawach u krajowych konsultantów z danej specjalizacji medycznej, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rady Konsultacyjnej. Dopiero po uzyskaniu tych opinii i rekomendacji minister zdrowia będzie mógł zdecydować, jakie świadczenie znajdzie się koszyku świadczeń gwarantowanych.

- To duży krok naprzód - uważa dr Wojciech Przybylski, dyrektor Szpitala Specjalistycznego Św. Łukasza w Końskich i menedżer ochrony zdrowia. - Wreszcie będzie można racjonalnie ocenić, które procedury są rzeczywiście skuteczne i przynoszą pozytywne skutki leczenia, a które trzeba wykreślić z finansowania publicznego, ponieważ są nieskuteczne. Wbrew pozorom takich przypadków marnowania pieniędzy publicznych jest sporo. Dotyczy to np. niektórych leków kardiologicznych, niektórych leków stosowanych w leczeniu schorzeń onkologicznych, czy terapii hormonem wzrostu w sytuacji, gdy postęp w leczeniu jest minimalny. Podobnie jest ze stosowaniem wziewnych leków przeciwalergicznych u chorych na astmę oskrzelową. Skuteczność takiej terapii można porównać z rozpylaniem wody destylowanej, a mimo to 30 proc. pacjentów nadal przyjmuje takie leki, ponieważ są objęte refundacją.

Doktor Przybylski liczy, że wreszcie pojawi się przejrzystość w układaniu list leków refundowanych, ponieważ będzie za nie odpowiedzialna grupa specjalistów, a nie jeden człowiek poddany naciskom firm farmaceutycznych. - Dość często zdarzało się również, że minister zdrowia zgadzał się na refundację terapii jakimś lekiem ulegając presji społecznej grupy chorych. W tym zakresie również powinny istnieć przyjęte na świecie zasady: jeśli chcesz leczyć się lekiem, którego państwo nie refunduje, płacisz za terapię z własnej kieszeni lub korzystasz z dofinansowania fundacji, stowarzyszeń, organizacji pozarządowych - tłumaczy.

KROK DO UBEZPIECZEŃ DODATKOWYCH

Według zapewnień minister zdrowia Ewy Kopacz nowa ustawa ma zapoczątkować drogę dla dobrowolnych ubezpieczeń dodatkowych. - Nigdzie na świecie nie ma całkiem bezpłatnej służby zdrowia. Nawet w tak bogatym państwie jak Niemcy, pacjenci dopłacają do pewnych świadczeń, ale mogą wybrać dodatkowe ubezpieczenie - podkreśla dyrektor Wojciech Przybylski.

- Myślę, że wszystkie środowiska, i lekarze, i pacjenci bardzo czekały na takie uporządkowanie sytuacji w ochronie zdrowia - mówi dr Marek Jodłowski, prezes Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej. - Ubezpieczony ma prawo wiedzieć, co w ramach opłacanej przez niego składki jest dla niego dostępne, a za jakie świadczenia trzeba zapłacić dodatkowo. Coraz więcej osób decyduje się finansować leczenie ze swoich prywatnych środków np. wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego, ponieważ chce mieć dobry komfort życia. Społeczeństwo powinno mieć prawo wyboru dodatkowego ubezpieczenia w takim zakresie, na jaki kogoś stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie