MOSP Białystok - Korona Kielce 1:2 (0:1)
Bramki: Norbert Rutkowski 66 - i Wiktor Brożyna 18, Wiktor Długosz 89
Korona: Krążek – Wołowiec (80. Gwóźdź), Pierzchała, Gawlik, Wojsa – Dziubek, Ryba (46. Żeliszczak), Brożyna (76. Piróg), Długosz, Kunat – Rogula (60.Matuszewski).
Korona miała przez cały mecz dużą przewagę, mnóstwo bramkowych sytuacji, ale dopiero w samej końcówce zapewniła sobie wygraną. Autorem zwycięskiej bramki był Wiktor Długosz, który dostał dobrą piłkę od Wojsy, wszedł w pole karne i uderzył po długim roku.
Korona zdobyła prowadzenie w 18 minucie, gdy po ładnej akcji piłkę otrzymał Wiktor Brożyna i strzelił nie do obrony.
- Mieliśmy przed przerwą jeszcze mnóstwo okazji, ale nie wykorzystali ich Rogula i Brożyna. Po zmianie stron też były setki, ale zamiast wykorzystać jedną z nich, daliśmy sobie wbić gola, gdy napastnik gospodarzy przelobował naszego bramkarza. Na szczęście w końcówce udał się strzelić zwycięską bramkę, choć zawodziła nas w Białymstoku skuteczność. Powinniśmy już wcześniej zapewnić sobie wygraną – podsumował mecz Marek Mierzwa, trener Korony
ZOBACZ TAKŻE:
Dariusz Szczubiał, trener AZS Koszalin przed meczem z Treflem Sopot
(Źródło:gk24.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?