- Jego osobisty urok, szacunek do innych i dobry humor udzielał się wszystkim - czytamy na blogu Steczkowskiej. - Śpiewałam dopiero w drugiej części, wiec miałam okazję wysłuchać pierwszej i jeszcze fragmentów drugiej. Jego głos brzmi pięknie. "Pecche" Francesco Pennino, "Vurria" Furio Rendine czy duet z Nataliyą Kovalovą (notabene fantastyczną sopranistką) "Me llaman la Primorosa" Pablo Luna zabrzmiały doskonale! Ale najbardziej wzruszyło mnie wykonanie "Tristesse" Fryderyka Chopina…
Nie sposób wyrazić słowami tego, co czułam słuchając jego głosu… Kiedy uświadomiłam sobie, że Jose dwa razy otarł się o śmierć i przeszedł długą ciężką drogę walcząc z białaczką, po prostu zalałam się łzami…
Justyna Steczkowska zaśpiewała z Jose Carrerasem w sobotę, 31 lipca, podczas koncertu na Motoarenie w Toruniu. Gwiazdą imprezy był właśnie hiszpański śpiewak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?