ZOBACZ: Zapis transmisji z gali wręczenia nagród w plebiscycie Belfer Roku 2016/2017
Pogoda ducha, indywidualne podejście do każdego ucznia, dostrzeganie i traktowanie poważnie problemów dziecka oraz niezbędne w kontaktach z młodymi uczniami poczucie humoru, to zdaniem Justyny Walczak najlepszy „przepis” na bycie dobrym belfrem.
Nasza laureatka od blisko piętnastu lat uczy języka angielskiego w Szkole Podstawowej numer 5 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Licencjat z języka angielskiego uzyskała na Uniwersytecie Jagiellońskim, a studia magisterskie ukończyła w Wyższej Szkole Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach.
- W 2002 roku jako jedna z pięciu studentek odbywałam praktyki zawodowe w Szkole Podstawowej numer 5 w Ostrowcu i miałam to szczęście, że zostałam w tej szkole - mówi nasza laureatka. - Od zawsze marzyłam aby być nauczycielką, a już szczególnie nauczycielką tak „atrakcyjnego” przedmiotu jak język angielski. Nigdy nie żałowałem swojego wyboru, a praca z dziećmi daje mi nie tylko satysfakcje, ale ogrom radości. Z moimi uczniami czuje się potrzebna, pomocna i... młoda. Dzieci nie pozwalają się nudzić, ciągle czymś zaskakują. Powiem slogan, ale bardzo prawdziwy, do każdego dziecka trzeba podchodzić indywidualnie.
Każde dziecko chce sukcesu, chce być docenione i każde dziecko trzeba w pewnym momencie pochwalić, docenić jego prace, zaangażowanie. Dla jednego dziecka sukcesem będzie udział w olimpiadzie językowej a dla innego... nauczenie się kilkunastu słówek, ale uznania potrzebują wszystkie dzieci. Przyznam, że teraz dzieci coraz chętniej uczą się języka angielskiego, bo wyjeżdżają z rodzicami na wakacje, korzystają z internetu i same wiedzą jak pomocna w życiu jest znajomość języków.
Nasza laureatka od lat organizuje wiele akcji, konkursów i kursów językowych dla dzieci. W okresie ferii zimowych i wakacje prowadzi dodatkowe zajęcia z języka angielskiego.
- Bardzo często się zdarza, że dzieci przychodzą do mnie do domu, bo z czymś sobie nie radzą. Nigdy żadnemu dziecku nie odmówiłam pomocy w takiej sytuacji. I potem zawsze, ze „dobro wraca”. Niektórzy moi uczniowie sprzed lat już skończyli studia, inni studiują, z wieloma z nich mam kontakt, odwiedzają mnie, spotykam się z wyrazami ogromnej wdzięczności i życzliwości. To jest bardzo miłe i tak naprawdę to jest najlepszą nagrodą za cały trud, za uwagę jaką się dzieciom poświęca. Dlatego z orgromną radością przyjęłam tytuł Belfra Roku w naszym powiecie.
Laureatkami drugiego i trzeciego miejsca w powiecie ostrowieckim zostały w tym roku Ewa Zakowana i Karina Wójcik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
