MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Juventa Perfopol Starachowice zagra z Nidą Pińczów

Dorota KUŁAGA [email protected]
W Muszynie Juventa Perfopol przegrała 0:1. Łukasz Szymoniak (z prawej) liczy na to, że w derbowym pojedynku z Nidą Pińczów jego zespół wywalczy trzy punkty.
W Muszynie Juventa Perfopol przegrała 0:1. Łukasz Szymoniak (z prawej) liczy na to, że w derbowym pojedynku z Nidą Pińczów jego zespół wywalczy trzy punkty. fot. Marcin Pokrzywka
W niedzielę w meczu 11. kolejki trzeciej ligi piłkarze Juventy Perfopol zagrają w Starachowicach z Nidą Pińczów. W zespole gospodarzy zabraknie Artura Kidonia i Konrada Wójtowicza. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.

Dariusz Anduła, napastnik Juventy Perfopol:

Dariusz Anduła, napastnik Juventy Perfopol:


-Mam nadzieję, że wygramy. Ostatnio nam nie poszło, a dwóch przegranych z rzędu raczej nie przewidujemy. Ja na razie zdobyłem cztery bramki, ale nie do końca jestem z tego zadowolony. Mogło być kilka goli więcej.



Po rozegraniu dziesięciu kolejek Juventa Perfopol ma na koncie 17 punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli. Nida jest piętnasta z siedmioma punktami. W ostatniej kolejce zespół z Pińczowa przegrał u siebie z Unią Tarnów 1:3, a Juventa Perfopol na wyjeździe uległa Popradowi Muszyna 0:1.

W niedzielę Juventa Perfopol nie może zagrać w optymalnym składzie. Artur Kidoń po ostatnim meczu ma złamaną kość strzałkową i czeka go przerwa w treningach. Konrad Wójtowicz musi pauzować z powodu czwartej żółtej kartki.

NIE TYLKO CHLEWICKI

Wygląda na to, że poza tą dwójką trener Arkadiusz Bilski będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. -Na żywo nie widziałem Nidy w żadnym meczu, ale wiem, czego można się spodziewać po tym zespole. Na pewno jednym z tych zawodników, na których trzeba zwrócić uwagę jest Robert Chlewicki. Ale my mamy patrzeć na siebie, nie na przeciwnika, mamy grać to, co sobie ustalimy i myślę, że będzie to przynosić efekty - mówi Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol.



Na zwycięstwo liczy Dariusz Anduła, najlepszy jak na razie strzelec Juventy Perfopol. Na koncie ma cztery bramki. Tyle samo goli, ale dla Nidy, strzelił Jacek Wilkus. -Po układzie tabeli widać, że jesteśmy faworytem meczu. Ale liga jest nieprzewidywalna. Z każdym można wygrać, z każdym można przegrać. Trzeba się skoncentrować i wyjść na boisko z takim nastawieniem, jakby to był najważniejszy mecz w tym sezonie - podkreśla Dariusz Anduła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie