Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juventa Starachowice wygrała z Beskidem Andrychów

/dor/
Tak Piotr Bies cieszył się po zdobyciu pierwszej bramki.
Tak Piotr Bies cieszył się po zdobyciu pierwszej bramki. Rafał Soboń
W meczu zaległej, 16. kolejki trzeciej ligi małopolsko - świętokrzyskiej Juventa Starachowice wygrała z Beskidem Andrychów.

[galeria_glowna]

Zdzisław Spadło, trener Juventy:

Zdzisław Spadło, trener Juventy:

- W pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo, bo zagraliśmy dobry mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Ta wygrana jest dla nas bardzo ważna, bo zapewnia nam spokojne utrzymanie w trzeciej lidze.

Juventa Starachowice - Beskid Andrychów 2:1 **(2:0)**

Bramki: 1:0 Piotr Bies 11, 2:0 Grzegorz Tobiszewski 33, 2:1 Łukasz Rupa 76.

Juventa: Wróblewski 8 - Stawiarski 7, Senderowski 0, Fabjański 8, Konieczny 7 (80 Legut nie klas.) - Garbala 8, Kiełek 7, Kopeć 7 (76 Gralec nie klas.), Anduła 7, P. Bies 7 (72 Kidoń nie klas.) - Tobiszewski 8.

Beskid: Syty - Galos (46 Tarabuła), Nahle (90+2 Śliwa), Kliber, Kapera - Jurczak (79 Wandzel), Kaczmarczyk, Rupa, Chowaniec - Moskała, Adamus.

Kartki: czerwona Senderowski (Juventa, 60 min., za drugą żółtą), żółte: Senderowski, Kiełek, Konieczny (Juventa), Kaczmarczyk, Adamus (Beskid). Sędziował: Maciej Mądzik z Kielc. Widzów: 150.

Piłkarze Juventy odnieśli wczoraj drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. Ale było ono niezwykle cenne, ponieważ zapewniło utrzymanie w trzeciej lidze.

Juventa znowu zagrała osłabiona, z powodu kartek i kontuzji zabrakło Konrada Wójtowicza, Bartosza Styczyńskiego, Mateusza Jagiełło, Jakuba Śpiewaka i Pawła Kiełbasy. Mimo to od początku ruszyła do zdecydowanych ataków.

- Z konieczności kilku zawodników zagrało na innych pozycjach i był to strzał w dziesiątkę. Rozegraliśmy najlepszy mecz w tej rundzie, szczególnie w pierwszej połowie, gdy graliśmy w pełnym składzie. Zdobyliśmy dwie bramki, mogliśmy się pokusić o następne, ale rozwiązania z przodu nie były w tych sytuacjach takie, jak być powinny - mówił Zdzisław Spadło, trener Juventy.

Pierwszą bramkę po przechwycie i indywidualnej akcji zdobył Piotr Bies. Drugi gol padł po dwójkowej akcji Grzegorza Tobiszewskiego i Dariusza Anduły. Ten pierwszy z kilku metrów posłał piłkę do bramki. Od 60 minuty gospodarze grali w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Damian Senderowski.

- Od tego momentu staraliśmy się utrzymać wynik. Mądrze się broniliśmy i dowieźliśmy cenne zwycięstwo do końca. Teraz wreszcie dopisało nam szczęście, którego nie mieliśmy w kilku wcześniejszych meczach. Ta wygrana sprawiła nam wielka radość, bo bez względu na wyniki ostatniej kolejki, mamy już pewne utrzymanie - dodał trener Spadło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie