Rafał Wójcik, trener Juventy:
Rafał Wójcik, trener Juventy:
- Pierwsza bramka padła po składnej akcji. A kolejne gole strzelaliśmy tak, że Górnik miał dobre sytuacje, ale bronił Tomek Wróblewski, albo był słupek. My wyprowadzaliśmy kontrataki i zdobywaliśmy bramki. Górnik to ciekawy zespół, nie zasługuje na takie miejsce w tabeli.
Starachowiczanie zagrali poważnie osłabieni, między innymi bez Dariusza Anduły, Artura Kidonia i Łukasza Gruszczyńskiego. W dodatku w 15 minucie kontuzji doznał Konrad Wójtowicz i musiał opuścić boisko. Było to już przy stanie 1:0 dla Juventy, bo w 2 minucie bramkę po składnej akcji zdobył Mirosław Kalista, najlepszy zawodnik w ekipie gospodarzy, obok bramkarza Tomasza Wróblewskiego.
Mirosław Kalista strzelił też czwartego gola dla gospodarzy, podwyższając wynik na 4:1. W 89 minucie po dośrodkowaniu jednego z zawodników Górnika piłka odbiła się od nogi Damiana Senderowskiego i wpadła do bramki. - To był gol - kuriozum - przyznał Tomasz Wróblewski, bramkarz Juventy. On i jego koledzy udanie pożegnali się ze swoimi kibicami. Ostatni mecz Juventa zagra na wyjeździe ze Szreniawą Nowy Wiśnicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
