Już powinien świecić i witać wjeżdżających do Kielc, ale rozbłyśnie dopiero pod koniec tygodnia

Lidia Cichocka

30 listopada 2009, 12:30

Pod koniec tygodnia taki witacz będzie pozdrawiał wjeżdżających od Krakowa.

Opóźniło się wykonanie witacza przy ul. Krakowskiej w Kielcach. - Powody były dwa - wyjaśnia Bernard Oziębły, dyrektor wydziału realizacji inwestycji Urzędu Miejskiego. - ZEORK, który do tej pory akceptował projekty przyłączy wykonane przez inne firmy i je realizował został zmuszony do zmiany postępowania. Teraz sam je projektuje i wykonuje i to właśnie sprawiło, że prace przeciągnęły się.

Problemy z odbiorem monitorów miał także wykonawca, firma Systemy Informacji Wizualnej "GRAF". Dyrektor zapewnia, że wszystkie przeszkody zostały pokonane i witacz zacznie działać pod koniec tygodnia. Wjeżdżających od strony Krakowa nieopodal połączenia ul. Chorzowskiej z ul. Krakowską będzie witał słup z wyświetlanym na diodowych ekranach napisem. Autorem projektu jest Marek Cecuła.

Witacz kosztował blisko 200 tys. zł. W przyszłym roku miasto chce postawić kolejny przy ul. Warszawskiej lub Ściegiennego. - W budżecie rezerwujemy na ten cel 120 tys. - mówi dyrektor dodając iż rozważa możliwość wyposażenia go w baterie słoneczne.

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.