Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabaret Jurki rozśmieszył studentów do łez (wideo, zdjęcia)

Magdalena Piasecka
Inspiracją dla kabaretu Jurki, jak przyznają sami panowie, jest przede wszystkim rodzina.
Inspiracją dla kabaretu Jurki, jak przyznają sami panowie, jest przede wszystkim rodzina. M. Piasecka
Salwami śmiechu rozpoczął się studencki kulturalny rok akademicki w klubie Pod Krechą na miasteczku Politechniki Świętokrzyskiej. Kabaret Jurki rozbawił żaków parodiami codziennego życia.
Kabaret Jurki

Występ kabaretu "Jurki"

-Było super, chłopaki dali radę. Najlepsza była historia filmu animowanego - mówił Michał, student budownictwa zaraz po obejrzeniu występu kabaretu. Jurki przez półtorej godziny doprowadzali studentów do łez, salwy śmiechu wybuchały podczas każdego skeczu. - Studenci są czujną i inteligentną publicznością. Żart abstrakcyjny nie jest im obcy, dlatego lepiej się rozumiemy - powiedział nam Wojciech Kamiński z Jurków.

Kabaret zaprezentował skecze z nowego programu "Po męskiej stronie". Historie parodiowały codzienne życie, od prozaicznego grzybobrania, aż po sztukę przetrwania w pracy. - Inspiruje nas rodzina, w niej się najwięcej dzieje. Prywatnie lubimy Kabaret Moralnego Niepokoju i humor Monty Pythona - opowiadał Przemysław Żejmo z Jurków.

Żakom spodobała się też recytowana poezja. Wiersze "Ząb" i "W markecie" wprawiły w zachwyt całą publiczność.
- Łamiemy stereotypy, odrobina prowokacji nie zaszkodzi. Tematy tabu w kabarecie można ośmieszyć - twierdził Przemysław Żejmo.

Jurki skutecznie rozśmieszali nie tylko studentów, bo wśród publiczności była prorektor do spraw studenckich i dydaktyki Małgorzata Suchańska i rektor Politechniki Świętokrzyskiej Stanisław Adamczak. - Kabaret to typowa forma studenckiego życia kulturalnego. Bardzo mile spędziłem wieczór, absolutnie nie żałuję, że przyszedłem. Zaprezentowane skecze były w dobrym tonie i nie przekraczały granicy przyzwoitości - podsumował.

Pod koniec występu, Jurki od prowadzącego imprezę Michała Prokopa dostali pamiątkowe zdjęcie, które zostało zrobione pięć lat temu podczas ich pierwszego występu w klubie Pod Krechą -To jest złośliwe, bo wtedy byłem chudszy- żartował Przemysław Żejmo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie