Rymotwórstwo rodem z piaskownicy, bezsensy skojarzeniowe, mizerota treściowa, pozorna głębia myśli są na porządku dziennym. Wystarczyło tylko przyjrzeć się tekstom.
Tropienie KICZORÓW odbyło się w niedzielne popołudnie w pałacyku Zielińskiego. Bylejakość i bezsens wielu tekstów zostały brutalnie obnażone. Jakich tekstów - nie zdradzimy. Dość wspomnieć, że w wielu tekstach udało się odkryć "czwarte dno", o którym nawet twórca nie miał pojęcia, a w wielu, mimo najszczerszych wysiłków, nie udało się odkryć, co też artysta miał na myśli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?