Turniej odbył się 11 czerwca w Ełku. Zawody te zgromadziły 140 wojowników z Polski. Zaborski rywalizował w kategorii kadetów do 60 kilogramów. Nie pojechał na nie inny skarżyszczanin Florian Popovici, który doznał kontuzji na jednym z ostatnich treningów. Z podobnym urazem mięśnia dwugłowego uda do Ełku pojechał Kacper Zaborski. Mimo kłopotów zdrowotnych wygrał trzy walki odsyłając swoich przeciwników z „kwitkiem”. Dopiero w półfinale uległ przeciwnikowi z Radzymina, Maksowi Podleckiemu. Z tym samym karateką Zaborski wygrał wcześniej w turnieju międzynarodowym w Kobierzycach.
- Kacper to zawodnik lubiący walkę w pełnym kontakcie, formuła tego turnieju nie pozwalała tymczasem na wykorzystywanie wszystkich technik nożnych. Do tego jeszcze dawała o sobie znać. Przeciwnik dużo biegał po macie. Mimo to dopiero druga dogrywka wskazała zwycięzcę tej walki, ostatecznie Kacper przegrał stosunkiem głosów sędziów 2:3 - opowiadał Zbigniew Zaborski, trener skarżyskich karateków, prywatnie ojciec Kacpra.
Mimo kłopotów był zadowolony z występu syna. Już przygotowuje podopiecznych do lipcowego obozu w Jastrzębiej Górze koło Władysławowa. Pojedzie tam 64 wychowanków skarżyskiego klubu. W sierpniu czeka ich akademię karate w Skarżysku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?