* Tylko wy cieszycie się z tego punktu...
- Zgadza się. To dla nas bardzo cenny punkt, wywalczony na gorącym terenie, w ostatnich sekundach spotkania. Troszeczkę los nam zwraca to, co na początku sezonu traciliśmy w końcówkach spotkań. Brawa dla drużyny, że z wyniku 0:2 potrafiła wyciągnąć na 2:2.
* No właśnie, byliście już w trudnej sytuacji. Przegrywaliście 0:2 i Korona miała kilka znakomitych okazji do podwyższenia wyniku.
- Początek w naszym wykonaniu nie był najlepszy. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, to nie powinno nam się przydarzyć. Drugi gol był fantastyczny, super Lisowski strzelił z rzutu wolnego, tu nie możemy mieć do nikogo pretensji. Korona prowadziła 2:0, ale wydaje mi się, że cały mecz przebiegał pod nasze dyktando, graliśmy więcej piłką. Co prawda Korona w drugiej połowie miała bardzo dużo sytuacji, powinna ten mecz skończyć wysokim zwycięstwem, ale tak się nie stało. My próbowaliśmy grać w piłkę, a wydaje mi się, że zespół Korony robił wszystko, żeby w tą piłkę nie grać. Grał długą piłką i jak pokazuje tabela, grając tak jak Korona, można mieć dwadzieścia punktów i walczyć o europejskie puchary.
* Korona przez godzinę grała w "dziesiątkę", od ciebie zaczęły się te przepychanki, w wyniku których drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Jacek Kiełb.
- Tak to ocenił sędzia. Chyba w 30 sekund piłkarze Korony trzy razy ostro sfaulowali Mirka Bożoka. Sam jestem ciekaw statystyk, bo na pewno fauli gospodarze popełnili 366, albo i więcej. Wydaje mi się, że sędzia dobrze prowadził zawody i odgwizdywał to, co należało. Nie wiem, czy Kiełbowi za pierwszy faul nie należała się czerwona kartka, bo było to wejście z tyłu, po tym, jak Zlatko Tanevski odegrał piłkę do przodu. Jak mnie ktoś odpycha, młody zawodnik, to mnie poniosło. Reakcja jego była głupia, a z racji wieku, moja była jeszcze głupsza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?