Kamil Kuzera
Kamil Kuzera
Urodził się 11 marca 1983 roku w Kielcach. Pozycja: obrońca. Wzrost/waga: 181/75. Numer na koszulce: 3. Macierzysty klub: GZKS Nowiny. Poprzedni klub: Polonia Warszawa. W ekstraklasie rozegrał 68 spotkań, zdobył dwie bramki. Z Wisłą dwa razy zdobył mistrzostwo Polski. Żona Malwina, 5-letni syn Nikodem, córka Antosia, która ma rok. Hobby - oglądanie filmów.
Kamil Kuzera przez kilka sezonów reprezentował barwy Wisły Kraków. Dwa razy zdobył z nią mistrzostwo kraju, dwa razy sięgnął po Puchar Polski. Bardzo chciałby zagrać w niedzielnym spotkaniu z "Białą Gwiazdą", ale nie jest to możliwe ze względów zdrowotnych.
Golański przed meczem Korony z Wisłą: - "Małpa" w pamięci! Gramy dla niego! - czytaj więcej
Dorota Kułaga: W niedzielę niezwykle prestiżowy mecz z Wisłą Kraków, ale ty, niestety, obejrzysz go z trybun...
Kamil Kuzera: - Żałuję, ale co zrobić. Będę na meczu, będę dopingował kolegów.
A kiedy wrócisz na boisko?
- Zacząłem truchtać. Jeśli wszystko będzie dobrze, to w poniedziałek będę mógł wejść w trening z drużyną. Wierzę, że tak będzie.
Wróćmy do spotkania z Wisłą. Dla was i dla kibiców to niezwykle ważny pojedynek.
- Każdy mecz jest ważny, ale ten jest najważniejszy w rundzie i chyba nawet w całym sezonie. Na to spotkanie nie trzeba nikogo specjalnie mobilizować. Każdy wie, ile to dla wszystkich znaczy. Myślę, że wszystko będzie w porządku i pokażemy się z dobrej strony.
Wisła poniżej oczekiwań spisuje się w tym sezonie, do tej pory zgromadziła zaledwie 11 punktów.
- Gra słabiej, ale Wisła, jaka by nie była, zawsze będzie groźna i będzie walczyć o wysokie cele. Na pewno jednak nie boimy się tego zespołu, można z nim wygrać. Myślę, że wyjdziemy z tego starcia obronną ręką.
Na kogo w tym zespole zwróciłbyś szczególną uwagę?
- Wisła to jest Wisła i ma bardzo dobrych zawodników. Ja nikogo nie wyróżniałbym w tym zespole, każdy piłkarz jest groźny. Musimy się skupić na tym, żeby wykonać, dobrą, solidną robotę, zagrać konsekwentnie, z dużą determinacją i powalczyć o trzy punkty.
Na pewno będziecie mogli liczyć na gorący doping kibiców.
- Gorąco zachęcam do przyjścia na Arenę Kielc. To jest rzecz bezcenna, jeżeli ktoś stoi za tobą murem i gorąco ci kibicuje. Liczymy na naszych kibiców, bo wiemy, że dla nich też jest to bardzo ważne spotkanie.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?