MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Moskwa z Kielc spełnia swoje marzenia, wkrótce wyda singiel. Pewności siebie dodało mu życie Rumunii [WIDEO]

Anna Bilska
Anna Bilska
Wideo
od 16 lat
Kielczanin Kamil Moskwa od kilku lat wiedzie szczęśliwe życie w Rumunii. Tam próbował swoich sił w popularnym talent show, ale niestety występ nie był fortunny. Mimo to, 30-latek nie zniechęcił się i dziś uparcie dąży do realizacji swoich marzeń. W styczniu wchodzi do studia, by nagrać debiutancki singiel.

Przed wyjazdem do Rumunii Kamil mieszkał na kieleckim Baranówku i pracował w telefonicznej obsłudze klienta. W wieku 23 lat postanowił wyjechać do Rumunii. - Zajmowałem się tu obsługą gier komputerowych, wsparciem technicznym - opowiada Kamil. - Kontrakt miałem jedynie na pół roku, więc potem wróciłem do Kielc, ale Rumunia ma w sobie coś, co przyciąga, więc przyjechałem tu znów w 2017 roku. W międzyczasie spędziłem pół roku w Wielkiej Brytanii, ale to właśnie w Rumunii znalazłem swoje miejsce. Na początku pracowałem w obsłudze klienta w jednym z największych sklepów internetowych a obecnie w jednej z firm produkujących telewizory. Aktualnie jestem liderem wsparcia technicznego polskiego działu - wyjaśnia Kamil.

Wielką pasją Kamila jest śpiew. W Kielcach wziął kilka lekcji z emisji głosu a w Bukareszcie podjął naukę śpiewu w szkole muzycznej. Wiosną mijającego roku wziął udział w rumuńskim talent show, w którym wykonał utwór po rumuńsku. Jak przyznaje Kamil, ten występ nie należał do udanych. - Nie ukrywam, że ten występ mi nie wyszedł i po tym przestałem zajmować się muzyką. Ale po emisji odcinka ludzie bardzo pozytywie zareagowali, docenili to, że próbowałem śpiewać w ich języku - wspomina kielczanin.

Pozytywny odbiór i słowa otuchy dodały Kamilowi pewności siebie, muzyka zaczęła pochłaniać coraz więcej jego czasu. W końcu zamarzył mu się własny utwór. - Podjąłem współpracę z wytwórnią w październiku i w tym momencie mam już gotowy utwór. Jest on po polsku i opowiada o drodze do spełnienia marzeń. Mówi o tym, że niezależnie od tego, co nam się przytrafia, to mamy wpływ na nasze życie. Chciałbym, żeby utwór dotarł do szerokiego grona. Myślę, że spodoba się fanom muzyki z lat 80-tych, bo singiel ma właśnie taki klimat - zdradza kielczanin.

Kamil podkreśla, że to właśnie wyjazd do Rumunii dodał mu pewności siebie. Nieoceniona okazała się też rodzina. - Dużym wsparciem była dla mnie siostra Jolanta, która cały czas we mnie wierzyła, bardzo mi pomogła. Zaczynałem tu od zera a dziś jestem zadowolony ze swojego życia. Mam fajną pracę i przyjaciół. Bardzo wiele zawdzięczam mojej siostrze - zaznacza Kamil, który dziś chce podzielić się ze słuchaczami pozytywnym przesłaniem i energią do działania.

- Jestem dowodem na to, że chcieć to móc. Wierzę, że warto walczyć o spełnienie marzeń. To czasem wymaga dużego wysiłku, ale warto. W sylwestrową noc 2015 roku postanowiłem, że zrzucę brzuch i schudłem... 20-25 kilogramów. Rower, dietetyk, samozaparcie i chęć powrotu do zdrowia - to wszystko spowodowało, że osiągnąłem cel. Kolejnym jest własna muzyka, nad czym też pracują. Cały czas mam zajęcia z trenerem wokalnym, ciągle uczę się czegoś nowego i muszę powiedzieć, że zajęcia idą w bardzo dobrym kierunku. W połowie stycznia planujemy nagrania w studio w Warszawie, a premiera utworu najprawdopodobniej odbędzie się w lutym lub marcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie