Twoje dogrania do Airama Cabrery były idealne...
Asysty na pewno cieszą, ale szkoda, że nie udało się wygrać. Mieliśmy rzut karny i kilka innych okazji. Nie udało się jednak strzelić trzeciego gola i musimy się zadowolić jednym punktem (było 2:2 - przyp. red.).
Ćwiczycie z Hiszpanem takie zagrania na treningach?
Wiadomo, że nie mamy rosłych zawodników, tak jak było wcześniej, gdy grał Olivier Kapo. Można było wtedy wrzucać piłki „na walkę” w powietrzu. Teraz mamy niższych zawodników i w tej sytuacji trzeba omijać środkowych obrońców. I wrzucać piłki na krótszy słupek, żeby nasi napastnicy mogli wyprzedzić obrońców i dojść do pozycji strzeleckich. Ten element jest ćwiczony na treningach, ale rozmawiam też z Airamem i innymi kolegami, jakie piłki chcą dostawać. Airam powiedział, że chce wrzutki na krótki słupek. I moje zadanie jest takie, żeby dobrze zacentrować, a jego, żeby strzelić.
Dobra gra w meczu z Cracovią może napawać optymizmem przed spotkaniem z Legią.
Na pewno. Nasza dyspozycja od meczu z Lechem Poznań wygląda coraz lepiej. I coraz lepiej rozumiemy się na boisku. Z Cracovią był remis, to z Legią czas na zwycięstwo.
To wicelider, kadrowo mocny zespół. Uda się go po raz drugi pokonać w tym sezonie?
Jak najbardziej. Po to wyjdziemy na boisko w niedzielę, żeby ten mecz wygrać. Na pewno Legia jest mocna, ale Cracovia też jest bardzo dobrym zespołem, a wcale nie byliśmy od niej słabsi. Wręcz przeciwnie. Uważam, że stworzyliśmy od niej więcej bramkowych sytuacji.
W Legii najgroźniejszy jest Nemanja Nikolić, który ma już na koncie 20 bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców ekstraklasy.
To najlepszy strzelec Legii, ale ten zespół ma kilku bardzo dobrych zawodników. Nie skupiamy się tylko na Nikoliciu, ale na całej drużynie. Znamy jej mocne i słabsze strony, postaramy się to wykorzystać i uzyskać korzystny wynik. Oczywiście, bardzo liczymy na doping naszych kibiców. Mamy nadzieję, że będzie taka mobilizacja jak przed spotkaniem z Lechem Poznań, pechowo przegranym.
Mecz z Legią jest waszym ostatnim występem w tym roku. Potem urlopy...
O urlopach na razie nikt nie myśli. Każdy skupia się na meczu z Legią. Chcemy skończyć nasza robotę w tym roku z przytupem, czyli zwycięstwem w spotkaniu z Legią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?