- Wiem, że siedem miesięcy musieliśmy czekać na kolejne zwycięstwo u siebie. Tak naprawdę nikt z nas o tym nie myślał. Chcieliśmy wygrać zarówno w Szczecinie, jak i dziś z Lechią. Mamy do siebie pretensje o pojedynek z Pogonią, który przegraliśmy na własne życzenie. Tamta porażka to był zimny prysznic. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie się układało po naszej myśli.
-Zdajemy sobie sprawę z tego, że walka będzie do ostatniej kolejki, ale zrobimy wszystko, żeby się znaleźć w pierwszej ósemce. Uważam, że ten cel jest jak najbardziej realny. Będziemy o to walczyć do ostatniego spotkania. Nikomu łatwo nie oddamy punktów – podkreślił Kamil Sylwestrzak. /Dor/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?