Czwarty etap z Nowego Sącza do Krosna, liczący aż 193,5 km z racji trudności w zgodnej opinii został nazwany królewskim. Łącznie było na nim siedem górskich premii, w tym trzykrotnie pokonywany podjazd pod Zamek Kamieniec musiał wyłonić dziś najwszechstronniejszego kolarza.
Na początku etapu na czele znalazła się trójka kolarzy: Kornel Sójka (Mexller), Sergiej Belyk (Team 21) i Matej Jurco (Dukla Trencin Trek). Kolejne premie górskie dzieliły peleton. Do trójki uciekinierów 50 kilometrów przed metą dołączyli Błażej Janiaczyk (BDC MarcPol) i Jonas Rapp (Team Kuota), a przewaga nad peletonem wynosiła prawie 4 minuty.
Ale potem na trasie wszystko zaczęło się zmieniać, były kolejne akcje. W końcu zaatakowali Kamil Zieliński (Mexller) i Włoch Mirko Tedeschi (Team Idea). Ta dwójka nie dała się już doścignąć i między sobą rozegrała walkę o zwycięstwo. Lepszy okazał się Zieliński i w sobotę na ostatnim etapie (Strzyżów - Jarosław, długości 144 km), będzie bronił pierwszej pozycji. Ma wielką szanse po raz pierwszy w karierze wygrać ten prestiżowy wyścig. W ubiegłym roku zajął w nim czwarte miejsce.
- Będziemy w sobotę pomagać Kamilowi, by utrzymał przewagę. Łatwo na pewno nie będzie, ale postaramy się tak jechać aby zachował koszulkę lidera do mety wyścigu - mówi Andrzej Domin, dyrektor sportowy grupy Mexller.
Wyniki. 4 etap. Nowy Sącz - Krosno (193,5). 1. Kamil Zieliński (Mexller) 5:01:06; 2. Mirko Tedeschi (Team Idea), 3. Matteo Collodel (Team Idea) - strata 10 sekund; 10. Artur Detko (Mexller).
Klasyfikacja generalna: 1. Zieliński -12:51:31; 2. Tedeschi - strata 4 sek. 3. Kamil Gradek (Marcpol) - 8; 8. Detko - 16 . /SAW/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
