Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania promocyjna Sandomierza zaczyna przynosić efekty

Małgorzata PŁAZA
Elementem kampanii promocyjne były wizyty dziennikarzy. Efektem wizyt mają być publikacje na temat Sandomierza.
Elementem kampanii promocyjne były wizyty dziennikarzy. Efektem wizyt mają być publikacje na temat Sandomierza. archiwum prywatne
Sandomierz odrabia straty z maja, czerwca i lipca, kiedy to - w wyniku powodzi - nastąpiło załamanie w turystyce. Wielka woda odstraszyła gości. Sytuacja była wręcz dramatyczna.

Szkoły masowo rezygnowały z wycieczek do Sandomierza. Nie było również turystów indywidualnych. Restauratorzy, hotelarze, sklepikarze, sprzedawcy pamiątek i muzealnicy byli załamani.

PROMOCJA W MIASTACH I NA ANTENIE

Władze miejskie, wraz z oddziałem Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego, wystosowały apel do turystów, w którym zachęcały ich do przyjazdu do Sandomierza i przekonywały, że miasto w tak trudnym okresie potrzebuje gości po to, aby wrócić do normalności.

W końcu sierpnia ruszyła wielka kampania promocyjna miasta, zaplanowana jeszcze przed powodzią. W największych polskich miastach pojawiło się 260 billboardów zachęcających do przyjazdu do Sandomierza. Nadwiślański gród pokazywany był w stacjach telewizyjnych, obecny był również na antenie radiowej oraz na jednym z portali internetowych. Imprezy promocyjne odbywały się centrach handlowych w Warszawie, Łodzi i Katowicach.

EFEKT REKLAMY

W ostatnich tygodniach liczba osób odwiedzających Sandomierz zwiększyła się, i to znacząco. Widać było na Rynku Starego Miasta, ale również w różnych obiektach turystycznych - w Domu Długosza, Podziemnej Trasie Turystycznej czy Muzeum Okręgowym. Jeśli w Muzeum Diecezjalnym w czerwcu było około tysiąca turystów, to w sierpniu prawie czterokrotnie więcej!
Ewa Kondek, naczelnik Wydziału Edukacji Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu jest przekonana, że jest to w dużej mierze efekt kampanii promocyjnej.
- Potwierdzają to właściciele bazy hotelowej. Z ich relacji wynika, że wiele osób zdecydowało się na przyjazd do Sandomierza po obejrzeniu reklam - mówi Ewa Kondek.

DZIENNIKARZE POD WRAŻENIEM

Częścią kampanii były także wizyty studyjne dziennikarzy. Sandomierz odwiedziły w ostatnich tygodniach cztery grupy przedstawicieli mediów ogólnopolskich.
- Łącznie uczestniczyło w nich około 20 dziennikarzy. Ponadto pomogliśmy zorganizować indywidualne przyjazdy dla kolejnych 20 osób. Byli to przedstawiciele branżowych pism turystycznych, kobiecych, agencji informacyjnych i stacji radiowych - informuje Przemysław Polak, przedstawiciel biura prasowego z firmy odpowiedzialnej za kampanię promocyjną.

Katarzyna Kubicka - Żach z serwisu samorządowego Polskiej Agencji Prasowej podkreśliła, że Sandomierz ma bardzo duży potencjał, który warto wykorzystać. Jej zdaniem, działania prowadzone w czasie kampanii na pewno przyniosą efekty i przyciągną turystów.
Adam Jankowski z Travel Trade Gazette nie krył, że jest pod ogromnym wrażeniem Sandomierza. Jego zdaniem, do sukcesu brakuje dużej, ważnej imprezy, z którą kojarzone byłoby nadwiślańskie miasto.

TO NIE KONIEC

Kampania potrwa do końca października. Do tego czasu w telewizji publicznej będą pojawić się reklamy Sandomierza.
- Mamy nadzieję, że na wiosnę niektóre elementy kampanii powrócą. Chcielibyśmy znowu reklamować się na portalach internetowych, gdyż wiemy, że ta forma reklamy przyniosła dobre efekty. Prawdopodobnie zdecydujemy się ponownie na billboardy oraz reklamę na autobusach - mówi Ewa Kondek.
Kampania promocyjna Sandomierza będzie kosztowała 1,5 miliona złotych. Pieniądze pochodzą z Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie