Kandydat na kierownika basenu we Włoszczowie już jest

Nazwiska jednak nie chciano nam zdradzić. Obiecano, że do publicznej wiadomości zostanie podane jeszcze w tym tygodniu.

POŁOWA ODPADŁA

Z ośmiu osób, które chciały być szefem nowo wybudowanego krytego basenu Nemo, odrzucono dwie, które nie złożyły w terminie wymaganych dokumentów. W miniony czwartek sprawdzono wiadomości sześciu kandydatów w formie testu. W piątek polecono im napisanie biznesplanu na temat tego, jak widzą funkcjonowanie basenu pod swoim kierownictwem. Dano im na to 3 dni.

W poniedziałek dwie osoby zrezygnowały z dalszego ubiegania się o kierownicze stanowisko. Jedną z nich był wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Kiedrzynek z Platformy Obywatelskiej, o którym mówiło się nieoficjalnie, że jest pewnym kandydatem na szefa basenu. - Czasu na przygotowanie biznesplanu było wystarczająco - uważa przewodniczący komisji Ryszard Czaiński.

ŻADNYCH NAZWISK

Zostało czterech kandydatów, którzy przedstawili komisji swoje plany biznesowe dotyczące basenu. Rozmowy z tymi osobami zakończyły się w poniedziałek wyborem "bardzo dobrego kandydata" - jak wyraził się na wczorajszej sesji nadzwyczajnej pełniący obowiązki burmistrza Włoszczowy Ireneusz Pietraszek. Naczelnik Czaiński nie chciał jednak powiedzieć, kto jest tą osobą. - Nazwisko podamy do publicznej wiadomości w tym tygodniu - ucinał rozmowę. - Informacja będzie podana przez komisję najprawdopodobniej w środę - informował wczoraj Radę Miejską burmistrz Pietraszek.

- Potwierdzam, że komisja zaproponowała mi kandydata, ale dopóki nie podpiszę z tą osobą umowy o pracę, nie chcę zdradzać jej nazwiska. Czekamy na decyzję tej osoby. Muszę mieć pewność, że podejmie ona pracę na określonych przeze mnie warunkach. Wtedy poinformuję publicznie, kto będzie kierownikiem basenu i moim zastępcą. Osobiście chciałbym, żeby ta osoba zaczęła pracę już od dziś, bo mamy nawał obowiązków - mówi dyrektor Dariusz Dąbrowski.