Na początku lipca dyżurny starachowickiej policji dostał informację, że przy ulicy 6 Września w Starachowicach znaleziono psa z krwawymi ranami na głowie. Na miejsce pojechali mundurowi i lekarz weterynarii. Weterynarz stwierdził, że zwierze było uderzone tępym narzędziem. Psa nie udało się uratować, lekarz weterynarii musiał go uśpić.
Policjanci zatrzymali 44 - letniego właściciela zwierzęcia. W chwili zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany, miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. W tej sprawie mundurowi zatrzymali jeszcze jednego mężczyznę - 53 latka ze Starachowic.
- Obaj są podejrzewani o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem powodując obrażenia, które skutkowały jego uśpieniem - mówi Monika Kalinowska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Prokurator zaproponował karę po półtora roku pozbawienie wolności w zawieszeniu na cztery lata i po 600 złotych nawiązki. Obaj mężczyźni dobrowolnie chcą się poddać karze - ostateczną decyzję podejmie sąd. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?