- Za pierwszym razem, kiedy wezwałam pogotowie, medycy nie zdążyli na czas. Kiedy przyjechali, było po wszystkim - opowiada pani Edyta. Z drugą pociechą było tradycyjnie, poród odbył się w szpitalu, pod okiem fachowców. Niedawno mieszkanka gminy Bliżyn znów powiła. - I tym razem karetka nie zdążyła, jak się potem dowiedziałam, gdzieś zabłądzili. Kiedy się zaczęło, partner zdążył wyprowadzić dzieci z pokoju. Wiedziałam już, co mam robić, poradziłam sobie. Nie było tak źle - opowiada pani Edyta. Córeczka nie była duża, miała nieco ponad dwa kilogramy wagi i mierzyła 47 centymetrów. - Starsze rodzeństwo przyjęło ją z radością, dzieci od razu wybrały imię - Natalia - mówi szczęśliwa mama, którą już po udanym porodzie zabrano do skarżyskiego szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?