Karolina Cebula ze „Staszicówki” podwójną finalistką ogólnopolskich Olimpiad!

Tym tytułem wywalczyła sobie zwolnienie z matury z języka polskiego w postaci maksymalnej liczby punktów na świadectwie maturalnym zarówno z podstawy jak i rozszerzenia oraz części ustnej. Sukces jest tym większy, ponieważ Karolina jest uczennicą dopiero drugiej klasy technikum informatycznego. Uczennicy w przygotowaniach do tej prestiżowej olimpiady pomagała Anna Wołczyńska – nauczycielka języka polskiego Zespołu Szkół.

Karolina wzięła również udział w Olimpiadzie Wiedzy o Prawie i Wymiarze Sprawiedliwości. I również w tym przypadku została finalistką tejże olimpiady. W nagrodę dziewczyna wywalczyła dla siebie indeks wydziału prawa Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie. Do tej olimpiady uczennica przygotowywała się pod czujnym okiem Jolanty Kuryk-Wielguszewskiej – nauczycielki historii i wiedzy o społeczeństwie.

- Karolina przez te dwa lata dała poznać się jako osoba ambitna, otwarta i niezwykle pracowita, a przy tym skromna i koleżeńska. Bardzo cieszę się z jej sukcesów, bo wiem, że w pełni na nie zapracowała i życzę takiej wytrwałości każdemu z moich uczniów – powiedziała z kolei Dorota Kędziora, wychowawczyni uczennicy.

Sama Karolina podkreśla, że ten rok szkolny, choć usłany sukcesami, do łatwych nie należał. - Ten rok szkolny był dla mnie wyjątkowy. Pełen pracy, wymagający, ale zdecydowanie szczęśliwy. Wzięłam udział w trzech olimpiadach: Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego, Olimpiadzie Wiedzy o Prawie i Wymiarze Sprawiedliwości oraz w Olimpiadzie Wiedzy o Filmie i Komunikacji Społecznej. We wrześniu, robiąc zapisy, nawet nie przypuszczałam, że zostanę podwójną finalistką, chciałam jedynie poszerzyć wiedzę, sprawdzić się i wybadać czy prawo to moja droga, nie wspominając już nawet o indeksie na uczelnię czy zwolnieniu z matury z języka polskiego. Słowa mówiące, że spośród 2500 osób znajduję się w najlepszej 20 przyszłych prawników w kraju, które podczas finału olimpiady prawniczej usłyszeliśmy od rektora uczelni, okazały się dla mnie największym wynagrodzeniem trudów związanych z przygotowaniami. To wszystko nie byłoby jednak możliwe bez mojej rodziny, nauczycieli oraz kolegów i koleżanek z klasy, którym bardzo dziękuję za całe wsparcie, jakie mi okazali - wyjaśnia uczennica.

Nastolatka bardzo lubi się uczyć, choć jak sama mówi nie jest to jej jedyne zajęcie. - Większość osób, które mnie znają, uważają naukę za moją największą pasję. Pewnie jest w tym ziarno prawdy, ale nie jest to moje jedyne hobby. W wolnym czasie uwielbiam czytać książki i nie są to podręczniki, a ostatnio polubiłam także gotowanie. Jednak to co sprawia, że czuję się najlepiej to aktywność fizyczna w każdej możliwej postaci: rolki, rower, treningi w domu i na siłowni. W czasie, gdy chodziliśmy do szkoły uczęszczałam także na zajęcia z koszykówki i grałam w szkolnej drużynie, co niestety przez pandemię zostało przerwane. Ruch jest dla mnie idealną odskocznią i sposobem na spędzanie wolnego czasu - powiedziała Karolina.

Wyżej wymienione aktywności to tylko część z zainteresowań Karoliny. Finalistka olimpiad stara się poszerzać horyzonty w różnych dziedzinach i stale się rozwijać. - Jestem bardzo ciekawa świata, interesują mnie obce kultury i języki, moim marzeniem jest, by w przyszłości móc mnóstwo podróżować i poznawać inspirujących ludzi. Staram się w tym zakresie wykorzystywać wszelkie nadarzające się szanse. Dla przykładu, w zeszłym roku nagrałam krótki filmik w języku angielskim na temat globalnego problemu, jakim jest zanikanie młodzieży w wirtualnym świecie i dzięki niemu walczyłam w konkursie EF Challenge, aby reprezentować Polskę na Youth Leadership Forum w Nowym Yorku, gdzie spotykają się młodzi ludzie z całego świata, aby dzielić się swoimi poglądami na temat ogólnych problemów i pomysłów na zaradzenie im. Nie udało mi się wygrać, ale z pewnością przełamałam kilka barier językowych w mojej głowie. Wszystkim moim zainteresowaniom przyświeca jeden cel – rozwój. Z każdym dniem chcę się stawać coraz lepszym człowiekiem dla siebie i innych. Bo to właśnie z ludźmi wiążę swoją przyszłość - dodaje.