Z Warszawy lekkoatletka Wisły Junior Sandomierz wróciła do Spały. Tam pod okiem trenera Andrzeja Mirka będzie jeszcze szlifować formę na igrzyska w Rio de Janeiro. -Zostało kilka dni, bo 9 sierpnia wylatuję do Brazylii - powiedziała Karolina. Na igrzyskach wystartuje w biegu na 100 metrów przez płotki.
-Z trenerem chcemy optymalnie wykorzystać ten czas, doszlifować ostatnie szczegóły, żeby forma w olimpijskim debiucie była optymalna. Już nie mogę się doczekać samego startu i pobytu w wiosce olimpijskiej. Z opowieści wiem, że atmosfera jest tam niesamowita - mówiła nam Karolina.