Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasia Cichopek w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc: Chcę chronić dzieci przed złem świata

Lidia Cichocka [email protected]
Kasia Cichopek gościła w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc.
Kasia Cichopek gościła w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc. Łukasz Zarzycki
Kasia Cichopek: - Trochę zwolniłam. Po synku bardzo szybko wróciłam do pracy, teraz zrobiłam inaczej, wybieram projekty, w których chcę wziąć udział, które nie są czasochłonne.
Otwarcie Publicznego Banku Komórek Macierzystych

Otwarcie Publicznego Banku Komórek Macierzystych w Biobanku ...

Postanowiła pani nieodpłatnie reklamować Publiczny Bank Krwi Pępowinowej w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc. Dlaczego?
Bo jestem mamą i kocham swoje dzieci, chcę uchronić je przed złem świata i zabezpieczyć ich przyszłość. Sama zdeponowałam krew pępowinową, dałam im najwspanialszy prezent, jaki mogę - materiał, który zabezpieczy je w przyszłości. Dzięki temu mają większe szanse na zdrowsze życie. Chciałabym, by inne mamy wiedziały, jakie to jest cenne i ważne.

A kto panią namówił do tego, by oddać krew przy porodzie?
Mnie nikt nie musiał namawiać. Ja interesuję się różnym zagadnieniami. Jak zaszłam w ciążę dowiedziałam się o krwi pępowinowej, o takiej możliwości powiedziała mi moja lekarka i dla mnie to było oczywiste, że się zdecyduję. Ja mogłam sobie na to pozwolić, bo jest to dosyć droga sprawa, ale teraz jest możliwość oddania krwi za darmo do publicznego banku, by zabezpieczyć swoje dzieci, ale także innych.

Teraz rusza pani w Polskę, by przekonywać innych?
Chciałabym być dla innych dziewczyn inspiracją do tego, by myśleć nie tylko o sobie, ale także o rodzinie, globalnie, społecznie i czynić dobro. Zwłaszcza że jest to bezbolesne i albo to zostanie zniszczone, albo wykorzystane, więc wybór jest prosty.

Zaraża pani entuzjazmem, pisze książki radząc młodym mamom, jednak w jednym z wywiadów przyznała pani, że poród to nie było takie miłe przeżycie.
Rzeczywiście bolało, było strasznie, ale mówię o tym otwarcie. Jeszcze będąc w ciąży prowadziłam warsztaty mówiąc otwarcie o problemach młodych mam. Tytuł tamtej akcji "Mamy sexy mamy" był prowokacyjny, ale nie sprowadzała się ona tylko do dobrego wyglądu. Bycie sexy zaczyna się w głowie, od tego, jaką mamy świadomość naszego macierzyństwa, naszych emocji. To jest bardzo cenne i świadczy na naszej samoocenie. Dobrze jest rozmawiać o tym, co ludzkie, nie bać się nazywać rzeczy po imieniu.

W ubiegłym roku ukazała się trzecia pani książka poświęcona odżywianiu dzieci. Opisane w niej metody na niejadków zostały sprawdzone?
Piszę o własnych doświadczeniach, ale też całą uwagę skupiam na rodzicach, bo to, jakie będzie dziecko od nich zależy. Czego nauczą, jeśli chodzi o nawyki żywieniowe. Radzę, by pracę zacząć od siebie.

I rzeczywiście pani nie ma problemów z synem niejadkiem?
Nie mam. Z ręką na sercu: czasami kiedy w podróży nie ma nic innego, proponuję mu frytki, ale on mówi: mama to jest ble, dlatego w plecaku mam zawsze dużo kanapek i sałatek, które będą mi potrzebne.

Teraz, kiedy córka ma niemal rok, wraca pani do pracy na wysokich obrotach?
Na stałe jestem w "M jak miłość". Zaangażowałam się też w pracę nad zabawkami, jestem ambasadorką polskiej firmy produkującej zabawki edukacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie