Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaskaderzy dali świetny pokaz w Skarżysku! (zdjęcia)

Robert KACZMAREK [email protected]
Jedna z najbardziej widowiskowych konkurencji podczas pokazów – skok z dachu samochodu przez płonącą obręcz!
Jedna z najbardziej widowiskowych konkurencji podczas pokazów – skok z dachu samochodu przez płonącą obręcz! Robert Kaczmarek
Czesko-polska grupa Flott Cascaders Team podróżuje po całej Europie i daje pokazy swej sprawności, brawury. W tym tygodniu zalicza tournée po regionie świętokrzyskim. W miniony wtorek gościła m.in. w Skarżysku-Kamiennej.

[galeria_glowna]
Późnym wieczorem trybuny stadionu byłego Ruchu przy ulicy Piłsudskiego wypełniły się niemalże do ostatniego miejsca, choć ceny biletów (30 złotych) nie były niskie. Miłośnicy mocnych wrażeń przeżyli jednak wiele emocji. 12-osobowy team rozpoczął pokazy od jazdy modyfikowanym bmw E36 na... jednym kole. Na bieżni stadionu ustawione były zresztą przeszkody, które przyszło kaskaderom omijać. ekipa wyznaczała sobie - oczywiście ku uciesze publiczności - coraz trudniejsze zadania.

Oto np. na bieżni ustawiono płotki, stanęło na nich dwóch członków grupy. Na drewnianą przeszkodę z impetem nadjechało rozpędzone bmw, gdy to się stało, dwaj śmiałkowie podskoczyli do góry nad dachem samochodu. Jeden z Czechów uczepił się znów podwozia i tak trzymał się przez kilkadziesiąt metrów, zaś kierowca jechał bokiem tylko na dwóch kołach. Śliczna blondwłosa Katja Kolbaszowa na pierwszy rzut oka mogła przypominać zwykłą dziewczynę, ale jakaż drzemie w niej odwaga! Pokazała to stojąc na dachu pędzącego bmw. Apropos jazdy na dwóch kołach - dla jeszcze większego utrudnienia wprowadzono konkurencję - slalom między stojącymi na bieżni kaskaderami. Auta mknęło więc między jednym a drugim mężczyzną, oni natomiast ani drgnęli.

To, co znakomicie udało się połączyć tej grupie, to wspólne pokazy z udziałem koni oraz sportowych aut. Wiadomo, że zwierzęta nie jest łatwo przekonać do takiej "współpracy", ale to naszym gościom znakomicie się udało. Konni jeźdźcy mieli zresztą swoje pięć minut w trakcie pokazów. Zorganizowano bowiem pojedynki rycerskie na wzór tych średniowiecznych.

Nie byłoby pokazów kaskaderskich, gdyby nie skoki przez płonące obręcze. Jeden ze śmiałków, Czech Jaromir Salamanek najpierw musiał utrzymać równowagę stojąc na dachu bmw, a potem nagle przeskoczyć przez obręcz. Zaliczył jedną, to prowadzący pokazy zwiększyli mu skalę trudności, musiał skakać przez trzy zapalone koła, ale i tego zadania świetnie się wywiązał.

Pokazy zakończyły się przed godz. 22. 30 czerwca grupa będzie gościć w Starachowicach, zaś 2 lipca na stadionie Międzyszkolnym w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie