Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Brojek z AZS WSBiP KSZO najlepsza w meczu z Legionovią Legionowo

Rafał SOBOŃ
Katarzyna Brojek reprezentuje ostrowiecki klub ponad cztery lata. W tym czasie rozegrała w pomarańczowo-czarnych brawach dwieście spotkań.
Katarzyna Brojek reprezentuje ostrowiecki klub ponad cztery lata. W tym czasie rozegrała w pomarańczowo-czarnych brawach dwieście spotkań. Foto: Rafał Soboń
Rozmowa Echa z Katarzyną Brojek najlepszą zawodniczką ostatniego meczu ostrowieckich siatkarek

Katarzyna Brojek

Katarzyna Brojek

25-letnia atakująca. Od czterech lat związana z AZS WSBiP KSZO Ostrowiec. Brat Wojciech Żaliński gra w ekstraklasie w AZS Politechnika Warszawska, natomiast mąż Piotr Brojek jest siatkarzem II- ligowego STS Skarżysko-Kamienna .

Atakująca pierwszoligowego AZS WSBiP KSZO Ostrowiec swój pierwszy mecz w barwach tego zespołu rozegrała 26 sierpnia 2007 roku. W sobotę reprezentowała ostrowiecki klub po raz dwusetny.

To kolejny udany występ, bowiem udało się urwać punkt liderowi, a indywidualnie Katarzyna Brojek okazała się najlepiej blokującą i punktującą zawodniczką gospodyń.

Rafał Soboń: Niewiele zabrakło, a lider rozgrywek doznałby w Ostrowcu pierwszej porażki w sezonie. Sporo pomógł w tym błąd sędziów, którzy podarowali rywalkom jeden punkt.

Katarzyna Brojek (siatkarka AZS WSBiP KSZO): - Mecz z Legionovią pokazał, że wciąż jesteśmy drużyną i potrafimy się wspierać na boisku. To pomaga i dodaje sił, by walczyć o każdą piłkę. Z pewnością pozostał jednak niedosyt, bo rywalki wyrwały nam zwycięstwo po emocjach - niekoniecznie związanych ze sportową rywalizacją, ale to dla nas nauczka na przyszłość. Choć ciężko przejść obojętnie w takiej sytuacji, to trener Daszkiewicz apelował do nas, by nie patrzeć na tablicę wyników, a skupić się na grze. Nie da się jednak ukryć, że ta sytuacja podcięła nam skrzydła. Osobiście to spotkanie bardzo przypominało mi mecz z przed dwóch sezonów z Treflem Sopot. Wtedy również przegrałyśmy, ale kibice jeszcze długo wspominali tę potyczkę właśnie dzięki niesamowitej walce na parkiecie.

Osoba trenera Dariusza Daszkiewicza pomogła w lepszej grze z zespołem Legionovi?

- W tej chwili jest to najlepsza drużyna w naszej lidze, tak więc trener od razu trafił na ciężkie zadanie. Myślę, że z pewnością zadziała tu zasada "nowej miotły" i trener tchnie w nas nowego ducha, coś zmieni w naszej grze i będą to zmiany na lepsze. Pierwsze pozytywne oznaki dało się zauważyć już w meczu z Legionovią. Można powiedzieć , że trener Daszkiewicz grał razem z nami i mocno wspierał nas z boku. Liczymy na takie wsparcie także ze strony kibiców, bo dla nas ważny jest teraz każdy punkt.

Dla ciebie sobotni mecz był dwusetnym w barwach AZS WSBiP KSZO.

- To bardzo miłe wyróżnienie z strony klubu, a największa w tym zasługa pana Władysława Mazura, który prowadzi statystyki i on najlepiej orientuje się w ilości rozegranych spotkań każdej zawodniczki. Bardzo się cieszę z tej liczby rozegranych spotkań w AZS KSZO oraz z tego, że choć nie wygrałyśmy, to jednak jubileusz przypadł na ciekawe spotkanie. Dzięki temu z niecierpliwością czekam na kolejne.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie