MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Gliścińska jest zadowolona z tego sezonu

Dorota KUŁAGA [email protected]
Katarzyna Gliścińska może być zadowolona z tego sezonu. Udało jej się zdobyć kilka medali, między innymi w Kielcach, Bukowej i Końskich.
Katarzyna Gliścińska może być zadowolona z tego sezonu. Udało jej się zdobyć kilka medali, między innymi w Kielcach, Bukowej i Końskich. fot. Dorota Kułaga
Katarzyna Gliścińska z Krasocina startowała w Masowych Biegach Przełajowych Mistrzostw Polski Ludowych Zespołów Sportowych, które odbyły się w Wolborzu. Zajęła szóste miejsce w biegu na 1500 metrów.

Katarzyna Gliścińska

Katarzyna Gliścińska

Urodziła się 6 października 1995 roku we Włoszczowie. Jest uczennicą Gimnazjum w Krasocinie. Od dwóch lat trenuje lekką atletykę, reprezentuje WiR Łopuszno. W tym roku wygrała kilka biegów, między innymi w Końskich i Kielcach. W wolnych chwilach uczęszcza na zajęcia zespołu tanecznego Aplauz w Krasocinie.

- Konkurencja była mocna, startowały dobre zawodniczki, trasa też była ciężka, dlatego jestem zadowolona z szóstego miejsca - mówiła Kasia. - Pobiegła bardzo mądrze i ta szósta pozycja jest dobrym wynikiem - potwierdziła Barbara Chuda, która trenuje naszą zawodniczkę.

TATA ZAPISAŁ I POMAGA

Był to jeden z ostatnich startów Katarzyny Gliścińskiej w tym roku. - Z tego sezonu jestem zadowolona. Dobrze wypadłam na zawodach "Kielce Biegają" i na mistrzostwach województwa w biegu na 300 metrów przez płotki - dodaje Kasia, która od dwóch lat trenuje lekką atletykę. Jak to się zaczęło? -Chciałam biegać, poprosiłam tatę, żeby mnie zapisał i tak trafiłam do klubu z Łopuszna. Na początku na treningach było mi ciężko, ale później szło mi coraz lepiej. Teraz bardzo mi się to podoba. A tata cały czas pomaga mi w treningach - mówi zawodniczka z Krasocina, której najbardziej odpowiada dystans 2000 metrów.

ROBI STAŁE POSTĘPY

W tym roku Katarzyna Gliścińska z dobrej strony pokazała się na Mistrzostwach Regionu Centralnego Młodzików w biegach przełajowych, które odbyły się w Końskich. Wygrała bieg młodziczek na 2500 metrów w czasie 10 minut i 34 sekund.

- Mimo że trener był chory (kilka tygodni temu Józef Chudy, ceniony szkoleniowiec, zmarł po ciężkiej chorobie - przyp. red.), to Kasia trenowała pod okiem swojego taty i osiągała wartościowe wyniki. Kilka medali w tym sezonie wywalczyła. Spisywała się bardzo dobrze, razem z innymi dziewczynami z klubu. Naprawdę, uzyskiwały takie czasy, których ja nawet się nie spodziewałam. Widać, że robi stałe postępy. To jest najważniejsze - podkreśla Barbara Chuda, która obecnie szkoli Katarzynę Gliścińską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie