Skazana na swój zawód
Choć jak mówi, zawód wyssała z mlekiem matki, pani Katarzyna początkowo myślała o studiach na uczelni wojskowej, jednak ostatecznie wybór padł na stomatologię na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Można powiedzieć, że na swój zawód była skazana. Jest trzecim pokoleniem stomatologów w swojej rodzinie, w tym zawodzie pracowali jej dziadkowie, mama, stomatologiem jest także jej starszy o dwa lata brat, który namawiał ją na ten właśnie kierunek. W zawodzie pracuje od 11 lat. Po ukończeniu stażu podyplomowego przeprowadziła się do Kielc. Tam mieszkała i pracowała przez 5 lat. Po tym czasie wraz z mężem przeniosła się do Włoszczowy - swojej rodzinnej miejscowości, gdzie otworzyła prywatny gabinet. Od początku wiedziała, że chce szkolić się w kierunku ortodoncji. Udało jej się dostać na międzynarodowe studia podyplomowe do Sieny, na jednej z najstarszych uczelni w Europie. Tam uzyskała tytuł Master of Orthodontics.
Rozwój jest ważny
Kwestia rozwoju zawodowego jest dla niej bardzo ważna. Jak mówi, żeby być na bieżąco i rozwijać się dalej, cały czas uczestniczy w kursach i szkoleniach, czasami także zagranicznych. Dużym wyrzeczeniem, kosztem rodziny, były studia za granicą, przez trzy lata, jeden tydzień w miesiącu spędzała poza domem. Jest mamą dwóch córek, 9- i 7-latki. Jak mówi, nie będzie narzucać im zawodu, aby kultywować rodzinne tradycje i da im wolność wyboru, choć obie zdradzają już teraz zainteresowanie jej pracą.
Amident - czyli gabinet przyjazny
Dla mieszkańców Włoszczowy dużym udogodnieniem jest gabinet ortodontyczny w mieście. Pani Katarzyna cieszy się, że mieszkańcy mogą na miejscu skorzystać z pomocy ortodonty i nie muszą dojeżdżać do większego miasta, często po kilkadziesiąt kilometrów. Gabinet prowadzony przez panią Katarzynę nazywa się „Amident”. Jak udało się nam dowiedzieć, jego nazwa związana jest z imieniem starszej córki, Amelki na którą znajomi w szkole mówią zdrobniale Ami. Słowo „ami” w języku francuskim oznacza też przyjaciela, a jak mówi pani doktor, gabinet ma być przyjazny pacjentom.
Zadowolenie z efektuW swojej pracy najbardziej lubi to, że na efekt trzeba czekać. Za każdym razem, gdy przychodzi moment zakończenia leczenia, lubi widzieć zmiany i uśmiech zadowolenia i szczęścia pacjenta. Lubi to, że pomimo rożnych wad i obciążeń, często genetycznych, jest w stanie poprawić estetykę i funkcjonalność zębów pacjenta, komfort życia oraz jego wygląd. Martwi ją to, że w Polsce wciąż brakuje profilaktyki leczenia zębów. Pomimo rozwoju świadomości społeczeństwa i dostępu do wiedzy o profilaktyce i higienie, do gabinetu ciągle zgłaszają się osoby u których ciężko jest rozpocząć proces leczenia z racji na duże ubytki w jamie ustnej.
Na pytanie o to jak najbardziej lubi spędzać wolny czas odpowiada żartobliwie, że z dala od gabinetu. Przyznaje jednak, że ciężko jest uciec od pracy i nawet na odległość zdarza się myśleć o pacjentach. Jeśli jednak ma chwilę tylko dla siebie, bardzo lubi jeździć konno. Niedawno spełniły się jej dziecięce marzenia, może jeździć na własnym koniu. Lubi także podróże, często wyjeżdża za granicę. Jak mówi, podczas wyjazdów chce spędzić jak najwięcej czasu z córkami, więc jak na razie więcej jest kąpieli w basenie i leniuchowania na plaży, ale lubi też zwiedzać.
Przyszłym adeptom stomatologii radzi, aby realizowali swoje marzenia. Praca jest ciężka, trzeba dokonać wielu wyrzeczeń, ale jeżeli tylko się chce, wszystko jest do osiągnięcia.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?