Wniosek pojawił się zaraz po wtorkowych obradach Komisji Budżetu Rady Miasta, na którym radna zaproponowała, aby zabrać Koronie w sumie 3,5 miliona złotych z 4,2 miliona, które klub ma dostać z miejskiej kasy w 2012 roku. Pod informacją pod tytułem "Czy to koniec piłki nożnej w Kielcach? szybko pojawiło się mnóstwo obraźliwych komentarzy.
Radna Agata Wojda w imieniu 15 radnych zażądała wyjaśnienia tej sprawy na czwartkowej sesji. - Kto udostępnił te wnioski i zamieścił je na oficjalnej stronie? Katarzyna została obrzucona obraźliwymi słowami. Żądamy szybkiego wyjaśnienia tej sprawy? - mówiła.
TOMASZ CHOJNOWSKI NIE MA NIC WSPÓLNEGO
Przewodniczący Rady Miasta, Tomasz Bogucki ogłosił przerwę, aby wyjaśnić sprawę.
- Ustaliłem, że prezes Korony nie ma nic wspólnego z wpisami. Portal obsługiwany jest przez dziennikarzy, którzy nie mają obowiązku ujawniania źródła informacji. Poprawki do budżetu są jawne i publiczne. Dziennikarze nie raz wchodzi w posiadanie takich informacji. Jeśli są one nieprawdziwe i naruszają dobra osobiste, pokrzywdzony może dochodzić praw na drodze sądowej - wyjaśnił przewodniczący Bogucki.
Nie wszystkich radnych przekonały te wyjaśnienia.
Mariusz Goraj zarzucił, że miejska spółka została wykorzystana do brudnej gry politycznej i dalej żądał ustalenia, kto jest administratorem strony.
- Chyba nie będziemy powoływać komisji śledczej ? Skoro prezes Korony mówi, że nie ma nic z tym wspólnego, to nie ma. Teraz jest wiele możliwości manipulacji w internecie. Szkoda naszego czasu a na każdego z nas wypisano już wiele obraźliwych słów - stwierdził radny Jan Gierada.
KATARZYNY ZAPAŁY NIKT NIE ZASTRASZY
Radna Katarzyna Zapała zapewniła, że komentarze na stronie Korony nie są w stanie ich zastraszyć. - Nikt nie jest w stanie mnie zastraszyć. Będę dalej zabiegała o przekazanie 500 tysięcy złotych na budowę boiska. Autorów komentarzy nie winię. Jest to nieprzyjemne, ale zawodowo mnie, to nie wzrusza - stwierdziła. - Nie zamierzam zwracać się do żadnej instytucji. Istotą tej sprawy jest to, że tekst ukazał na serwisie miejskiej instytucji. Nie zgadzam się z tym, że mógł to zrobić ktokolwiek, to mógł zrobić tylko pracownik Korony.
Dyskusje chciał zakończyć radny Stanisław Rupniewski. - Jesteśmy osobami publicznymi i jesteśmy narażeni na takie ataki. Wyjaśnienie tej sprawy dzisiaj jest niemożliwe, szkoda naszego czasu - skwitował.
Zastępca prezydenta Kielc, Andrzej Sygut przyznał, że na tym portalu były obrażane także inne osoby i to gorszymi słowami. I nie było to przedmiotem dochodzenia.
- Obelgi najczęściej padają pod adresem prezesa Korony, Tomasz Chojnowski i prezydenta Kielc - przypomniał.
SPECJALNA KOMISJA WYJAŚNI
Radni jednak zdecydowali, aby ustalić, kto zamieścił tekst na portalu. Po kolejnej przerwie zastępca prezydenta Kielc, Andrzej Sygut wyjaśnił, że prawnie tylko zarząd Korony może ujawnić autora wpisów.
- Wnioskuje o powołanie nadzwyczajnej komisji, która wyjaśni sprawę, bo od władz miasta nic się nie dowiemy. Nie chce brać odpowiedzialności za to, co może się przydarzyć naszej koleżance ze strony osób odpowiedzialnych za wpisy - stwierdził Mariusz Goraj.
W międzyczasie okazało się, że w trakcie sesji na portu Korony pojawił się kolejny artykuł zwiastujący koniec klubu i obarczający winą za to Katarzynę Zapałę.
Rada Miasta po burzliwej dyskusji powołała nadzwyczajną komisje, jej przewodniczącym został Mariusz Goraj. W jej skład weszli także Agata Wojda, Regina Zapała, Jan Gierda i Jerzy Pyrek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
