Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawiarnia Blikle zniknie z Kielc. Będzie nowy lokal

ATA
W Kielcach nie będzie kawiarni Blikle. Dorota i Tomasz Tworkowie, którzy prowadzą ją, chcą się wycofać z projektu i przygotowują wielkie zmiany w lokalu przy ulicy Sienkiewicza 29.

ZOBACZ TAKŻE:
Brama wjazdowa przygniotła 2-letniego chłopca. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Katowicach

(Dostawca: x-news)

- Projekt Blikle już się wyczerpał. Koszty transportu są zbyt wysokie, a my wszystkie ciastka przywozimy z Warszawy i nie uwzględniamy tego cenie, bo one muszą być takie same w całej sieci. Pracujemy nad nową formułą dla lokalu – przyznaje Dorota Tworek. – Mieliśmy plan otwarcia restauracji. Wymaga on przebudowy wentylacji i doprowadzenia gazu. Niestety wspólnota mieszkaniowa, do której należy budynek nie zgadza się na jakiekolwiek zmiany. Dlatego zostaniemy przy kawiarni, ale chcemy wprowadzić nowe elementy miedzy innymi polski przyrządzane z półproduktów, przede wszystkim dla młodych ludzi. Projekt jest w tracie tworzenia i na pewno będzie on powiązany z naszą działalnością artystyczną. Nie zamierzamy wiązać się z żadną znaną siecią, plan jest odwrotny, z naszym autorskim pomysłem chcemy wejść do innych miast.

Zanim jednak dojdzie do zmian Tworkowie chcą wykupić lokal przy ulicy Sienkiewicza 29, który należy do miasta. Na ostatniej sesji radni zgodzili się go sprzedać bez przetargu, jednak do finału transakcji daleka droga. – Czekamy na wycenę lokalu przez rzeczoznawcę i a potem na efekty negocjacji ceny – mówi Dorota Tworek. – Nie kupimy go za każdą cenę. W kawiarni średni rachunek wynosi 12-15 złotych a restauracji 60 złotych. My ze względu na wspólnotę mieszkaniową musimy pozostać przy pierwszej formie.

Władze Kielc chcą się zabezpieczyć przed zmianą przeznaczenia lokalu przez nowych właścicieli. – Wprowadziliśmy 5 letni okres karencji, w tym czasie miasta ma prawo odkupić lokal, jeśli jego zagospodarowanie nie spełni naszych oczekiwań. Nie wierzę, że tak może się stać, ale życie pisze różne scenariusze o mówi Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w Kieleckim ratuszu.

Wszyscy pamiętam kawiarnię Wiedeńską, której właściciel po wykupieniu lokalu od miasta zlikwidował ją i wynajął pomieszczenia bankowi. Podobnie było ze znaną księgarnią na rogu Sienkiewicza i Paderewskiego, która szybko została zamknięta, gdy prowadzące ją osoby stały się właścicielem pomieszczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie