Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy może się zgubić w lesie. Co wtedy robić? Doświadczony leśnik i grzybiarz, Roman Wróblewski radzi. Przeczytajcie ten wywiad!

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Wideo
od 16 lat
Roman Wróblewski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kielce radzi, jak uniknąć zgubienia się w lesie i co robić, jeśli do tego dojdzie. Może pomóc... aplikacja w telefonie.

Sezon na grzyby zaczął się na dobre?
Zaczyna się, a w niektórych miejscach już się zaczął. W lesie jest sporo wilgoci, ziemia jest nagrzana. Jeśli noce nie będą zimne, powinno być dobrze. Teraz można znajdować głównie prawdziwki i koźlaki. Na rydze, opieńki i kanie jeszcze trzeba poczekać.

Dla ludzi to wyczekiwana chwila. A dla leśników?
Dla nas to trochę kłopot. Dużo samochodów pojawia się pod lasami i w samych lasach. Często blokują wjazdy. Łamanie zakazu wjazdu do lasu grozi mandatami od straży leśnej i policji. W przypadku pożaru lasu lub wypadku, auto blokujące przejazd może zostać po prostu zepchnięte z drogi. Bardzo często natrafiamy na śmieci. Last jest duży i trudno każdego upilnować. Ale mamy swoje oczy w lesie – foto pułapki i z nich korzystamy, zarówno w nocy, jak i w dzień. Warto o tym pamiętać.

Sezon grzybiarski to też sezon na zagubionych grzybiarzy...
Do takich zdarzeń dochodzi regularnie. Do wycieczki do lasu trzeba się przygotować. Zawsze warto spojrzeć na mapę, sprawdzić, gdzie się wybieramy. Ustalić, gdzie zostawimy samochód. I mieć naładowany telefon. Te nowoczesne urządzenia mają wiele aplikacji, z których możemy korzystać. Google Maps, można skorzystać z pinezki, zaznaczyć miejsce gdzie wchodzimy do lasu.ale jest też darmowa aplikacja Bank danych o lesie, są w niej mapy lasów, nasza lokalizacja, można wyznaczyć trasę. Działa bardzo podobnie.

Co zrobić, jeśli mimo wszystko się zgubimy?
Lasy podzielone są na oddziały. Linie między nimi są często przecinane, mają około 2 metry szerokości. Na skrzyżowaniu linni zawsze stoi słupek oddziałowy, pokazujący numery czterech oddziałów. Jeśli się zgubimy, zawsze taki słupek znajdziemy. Stoją co kilkaset metrów. Wtedy należy zadzwonić do leśników, w internecie są numery telefonów. Podajemy numer słupka, leśnik znajdzie nas, albo powie, w którą stronę należy iść. W banku danych o lesie jest też siatka z podziałem na oddziały, dzięki niej zorientujemy się, gdzie jesteśmy. Miejsc, w których nie ma zasięgu jest niewiele, ale po przejściu kilkuset metrów powinniśmy go złapać. Ale zawsze warto zabrać kompas do lasu. Mech na drzewach nie zawsze wskazuje północy. Rośnie tam, gdzie ma cień, na przykład od innych drzew.

Ludzie często wstydzą się, że się zgubili i nie wzywają pomocy, tylko dalej błądzą.
Nie ma się co wstydzić. Kiedy zbiera się grzyby, człowiek jest pochylony, skupiony na szukaniu grzybów. Łatwo wtedy stracić orientację. Szczególnie, jeśli jest pochmurno i nie widać słońca. Leśnicy też się gubią. Sam jestem grzybiarzem i zdarzyło mi się pobłądzić. Gubią się najczęściej osoby starsze, często nie obsługują internetowych aplikacji. Bardzo ważne, by miały naładowany telefon. Na wszelki wypadek do lasu radzę wziąć ze sobą coś nieprzemakalnego, ciepłe ubranie, wodę. Wiekowych osób starajmy się nie puszczać samych do lasu. Kiedyś oni się nami opiekowały, pora się odwdzięczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie