- Pasek ściągam dodatkowo o cztery dziurki, bo inaczej spadają mi spodnie - śmieje się sympatyczny uczestnik akcji. Sam do swojej przemiany podchodzi nieco krytycznie. - Mogłoby być więcej tych zrzuconych kilogramów. Trochę brzucha mi jeszcze zostało - mówi, ale dużą różnicę w wyglądzie widzą jego znajomi. - Koleżanka, z którą nie widzieliśmy się pół roku nie poznała mnie - opowiada z uśmiechem pan Kazimierz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?