- W drugiej połowie rywale postawili nam w obronie bardzo trudne warunki, wyszli wysoko, pogubiliśmy się. Graliśmy bez Mariusza Jurasika, który w takich sytuacjach potrafi rozciągnąć obronę. Generalnie rzuciliśmy za mało bramek - analizował Kazik.
Jakie są tego przyczyny? - Zmęczenie ciągłym graniem i jeżdżeniem ma na pewno jakieś znaczenie, ale mamy w każdym meczu do dyspozycji 16 zawodników, którzy po prostu muszą z siebie dawać jeszcze więcej - powiedział Kotliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?