Kazimierza ma młodych mistrzów sudoku. W wypełnianiu „cyfrowych diagramów” - panie górą!

- W dobie Internetu trudno oderwać od ekranu monitora czy smartfona młodych ludzi, którzy w zaciszu domowym samotnie grają w gry komputerowe. Nam to się udaje - podkreśla Czesław Kowalski, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury, pomysłodawca imprezy. Sudoku to jedno, ale kierowana przez niego placówka organizuje także dla dzieci i młodzieży inne, alternatywne formy spędzania wolnego czasu w gronie rowieśników.

W marcowym II Gminnym Turnieju Sudoku wystartowało 17 osób: 13 dziewcząt i czterech chłopaków. Na co dzień są uczniami szkół podstawowych - w Kamieńczycach, Wielgusie oraz kazimierskiej „trójki”, a pasją do „logicznego układania cyferek w diagramach” zarazili ich opiekunowie: Małgorzata Cabala, Wilhelm Włusek, Jarosław Miszczyk.

Turniejowa rozgrywka polegała na rozwiązywaniu diagramów - w czasie 90 minut - o trzech zróżnicowanych poziomach trudności. W tym: dwóch łatwych, dwóch trudnych oraz dwóch bardzo trudnych Takie „wypełnianie kwadratów” nie wymagało wprawdzie od graczy prowadzenia rachunków matematycznych, musieli się jednak wykazać umiejętnością koncentracji i zdolnością logicznej kombinacji.

Okazuje się, że w sudoku najlepiej grają u nas... dziewczyny. Całe podium zajęła płeć piękna, a główną nagrodę zdobyła Joanna Możdżeń. Uczennica klasy VI A kazimierskiej „trójki” przed rokiem była druga w turnieju - teraz nie dała rywalom żadnych szans!
Na drugim miejscu uplasowała się Martyna Kieljan ze szkoły w Kamieńczycach, na trzecim - Adrianna Śliwińska z „trójki”. Organizatorzy przyznali również dodatkowe wyróżnienia, otrzymały je: Anna Radosz z Kamieńczyc, Małgorzata Woźniak z „trójki” i najmłodsza uczestniczka imprezy, 10-letnia Nikola Brzostkiewicz z Wielgusa.

Po zakończeniu emocji turniejowych przyszedł czas na nagrody. Czesław Kowalski wręczył wszystkim pamiątkowe dyplomy, a najlepsi otrzymali też atrakcyjne „fanty” - w tym pendrivy i trójwymiarowe kostki. Do... gry w sudoku, to naturalne.