Kazimierzanki chcą mocniej włączyć się w życie miasta i gminy. Proponują powołanie Rady Kobiet. Wniosek do burmistrza został już złożony

Skąd wziął się pomysł na stworzenie takiej rady zapytaliśmy Dorotę Gruszkę, aktywistkę społeczną, inicjatorkę przedsięwzięcia i szefową Stowarzyszenia Widzieć Dobro.

- Wzorem innych miast, w tym Kielc – stolicy województwa świętokrzyskiego - chcemy mieć swoje przedstawicielki w lokalnym samorządzie. Z reguły jest bowiem tak, że w życie społeczne, gospodarcze i polityczne częściej angażują się z różnych względów panowie. Bardzo chcemy wyrównywać te dysproporcje i zaangażować kobiety z naszego terenu w aktywność na rzecz miasta i gminy. Chcemy mieć głos w ważnych sprawach i podejmować ciekawe inicjatywy. A pomysłów na pobudzenie naszej lokalnej społeczności w wielu dziedzinach nam nie brakuje. Nie brakuje też problemów, którym nasze panie chcą przeciwdziałać. Obszar naszych zainteresowań jest bardzo szeroki, co wynika z różnorodności obszarów codziennego życia . Chcemy angażować się na rzecz tutejszego środowiska. Doradzać i służyć pomocą w realizacji projektów i przedsięwzięć podejmowanych przez samorząd – mówi Dorota Gruszka.

We wniosku skierowanym do burmistrza Kazimierzy Wielkiej Adama Bodziocha i radnych Rady Miasta Kazimierzy Wielkiej kazimierskie kobiety zwracają się z prośbą, jak piszą, o wcielenie w życie inicjatywy społecznej jaką jest powołanie wzorem innych gmin i miast rady, która mogłaby wspierać dodatkowo ideę realizacji samorządowej, jak i pobudzać aktywność obywatelską mieszkańców. Rada pełniłaby funkcję doradczo-opiniującą w sprawach dotyczących życia społeczno-gospodarczego tutejszych mieszkańców. Członkowie rady byliby reprezentantami instytucji publicznych organizacji pozarządowych podmiotów gospodarczych.

Celem Rady Kobiet miałoby być: promowanie równouprawnienia, wyrównywanie szans w życiu lokalnym, stymulacja społeczna żyjących na tym terenie kobiet, zwiększenie ich udziału w życiu społecznym gospodarczym i politycznym, ekonomicznym, aktywizacja zawodowa kobiet, diagnoza sytuacji kobiet na terenie gminy, działania edukacyjne dotyczące profilaktyki chorób, działania przeciwko uzależnieniom i przemocy zarówno wobec kobiet jak i mężczyzn, wspieranie organizacji i akcji społecznych oraz imprez podejmujących tematy kobiece oraz lokalne, monitorowanie realizacji działań pod kątem polityki rodzinnej, promowanie ekologii, wzmacnianie bezpieczeństwa i wzajemnego szacunku w komunikacji oraz przestrzeni publicznej, przeciwdziałanie mowie nienawiści – napisała we wniosku Dorota Gruszka.

Jak dodaje aktywistka, wiele kobiet z miasta i gminy Kazimierza Wielka angażuje się charytatywnie w działalność wielu organizacji. - Wiele pań ma doświadczenie w takiej aktywności, ale jest ogromna grupa kobiet, które do tej pory nie miały odwagi czy doświadczenia, by zaangażować się w życie społeczne i tym samym pomagać społeczeństwu. Wierzę, że zarówno pan burmistrz, jak i radni przychylą się do naszego wniosku i zaakceptują regulamin Rady Kobiet, który przedstawiłam i będą z nami współdziałać. Moim zdaniem w takie radzie znajdzie się grupa około 10-15 kobiet. Taka inicjatywa nie jest w naszym powiecie obca, z tego co wiem wkrótce swój wniosek o powołanie Rady Kobiet złożą też panie ze Skalbmierza, w planach jest także taka inicjatywa z gmin Czarnocin, Bejsce, Opatowiec. Krótko mówiąc - kobiety chcą mieć udział w tym, co dzieje się na naszym małym podwórku – mówi Dorota Gruszka.

Inicjatywę kazimierskich kobiet, dotyczącą utworzenia Rady Kobiet zna Adam Bodzioch – burmistrz miasta i gminy Kazimierza Wielka: - Wniosek w tej sprawie jest złożony, będzie przedstawiony w stosownym czasie, który ze względu na pandemię trudno bliżej określić. Jeśli zyska przychylność, powstanie u nas Rada Kobiet. Jak będzie działała, jak będzie układać się współpraca i czym się zajmie, czas pokaże. W naszym mieście i gminie funkcjonowało i funkcjonuje wiele społecznych organizacji. Jedne widać bardziej inne mniej. Jak będzie w tym przypadku – zobaczymy – mówi Adam Bodzioch.