Kiedy się skończy gehenna kierowców w Suchedniowie? Jeszcze na to poczekamy (ZDJĘCIA)

Od pół roku przejazd samochodem przez Suchedniów stanowi nie lada wyzwanie. Kierowcy tracą już cierpliwość. Jednocześnie prowadzone są dwie drogowe inwestycje. Na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza, Kieleckiej i Zagórskiej powstaje rondo i nie ma tamtędy przejazdu. W związku z tym zjazd do miasta z drogi ekspresowej numer 7 został zamknięty i kierując się do Suchedniowa, trzeba nadkładać drogi i korzystać ze zjazdów z S7 w Łącznej lub Skarżysku. Tylko dla mieszkańców ulicy Zagórskiej przygotowano objazd ulicą Boczną. Najpierw korzystali z niej wszyscy, łącznie z kierowcami tirów i gruntowa droga została zniszczona, auta tonęły w błocie. W końcu Boczną utwardzono i zamontowano bariery, uniemożliwiające przejazd dużym pojazdom. To załatwiło sprawę. Choć z objazdu korzystają nie tylko osoby posiadające wydane przez gminę przepustki, nie dochodzi tam do zatorów.

Drugim newralgicznym miejscem jest nie wyremontowany jeszcze odcinek ulicy Powstańców 1863 roku, dla którego kierujący nie mają alternatywy. Muszą jechać ulicą, której stan jest fatalny. Po każdym deszczu pojawiają się potężne dziury, których nie sposób ominąć. W dodatku co jakiś czas prowadzone są tam prace ziemne, z jednego pasa ruchu zerwano resztki asfaltu. Wykonawca, firma Budromost regularnie łata dziury, ale nie pomaga to na długo. W weekend ulica Powstańców była praktycznie nieprzejezdna a choć nie padało, nawierzchnię poprawiono dopiero w poniedziałek. Nic dziwnego, że ludzie mają dość i wciąż interweniują u władz gminy.

Kiedy inwestycje się zakończą? Przebudowa Powstańców trwa trzeci rok, budowa ronda zaczęła się w listopadzie ubiegłego roku.
- Utrudnień niestety nie da się uniknąć. Aby remont ulicy Powstańców był jak najmniej uciążliwy, rozłożyliśmy go na trzy lata. W międzyczasie pojawiła się szansa na budowę ronda, udało się zdobyć dofinansowanie z Funduszu Dróg Lokalnych i województwa, dzięki czemu gmina nie musi dokładać do tej inwestycji własnych pieniędzy. Grzechem byłoby z tego nie skorzystać. A że pieniądze trzeba było wydać w tym roku, obie inwestycje musiały być prowadzone w jednym czasie - wyjaśnia Cezary Błach, burmistrz Suchedniowa.

Jak informuje, termin oddania ronda do użytku upływa w połowie czerwca i zostanie dotrzymany. Obiekt jest już niemal gotowy, trzeba jeszcze położyć ostatnią warstwę asfaltu i namalować oznakowanie na jezdni. Czy uda się zakończyć prace wcześniej, zależeć będzie od pogody.

Kiedy rondo zostanie otwarte, zamknięty zostanie wspomniany fragment ulicy Powstańców. Ta inwestycja ma się skończyć do września tego roku.