Tutaj przychodzi się z własnej woli, wystarczy chcieć przestać pić alkohol. W Klubie Abstynenta Raj w Kielcach od 24 lat pomagają wrócić do życia bez nałogu.
W sobotę Raj obchodził 24-lecie istnienia. Jego członkowie sprzed lat i obecni spotkali się na wielkim balu, aby świętować lata, miesiące, które udało się im wytrwać bez nałogu.
Jerzy Polański z Kielc otrzymał gratulacje za wytrwałość i abstynencję, która trwa 24 lata, tyle ile istnieje klub.
- Byłem jego założycielem, wówczas psycholog Stanisław Kupisz, u którego byłem na odwyku, namówił mnie, aby założyć taki klub. Byłem pierwszym członkiem. Wcześniej przez trzy lata wychodziłem z nałogu i wracałem do niego. Po terapii w klubie trwam w abstynencji i pomagam innym wkroczyć na tę drogę - mówił Jerzy Polański.
Obecnie klub ma 135 członków, którzy uczestniczą w zajęciach. - Prowadzimy terapię i innego typu zajęcia z uzależnionymi i ich rodzinami. Pomagamy wrócić do społeczeństwa, zaakceptować się w nim bez nałogu. Mamy klub dla dzieci i młodzieży z różnych rodzin, nie tylko uzależnionych. Zapewniamy im opiekę, mogą się uczyć i rozwijać zainteresowania, co w przyszłości może ich uchronić przed wpadnięciem w nałóg. Profilaktyka jest bardzo ważna - informuje Aleksandra Klusek, pracująca w klubie Raj przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
