Kielce mają budżet na 2022 rok. Wszyscy chcieliby więcej inwestycji. Zobacz kto jak głosował

Przyszłoroczne dochody miasta wyniosą ponad 1 miliard 452 miliony złotych a wydatki ponad 1 miliard 576 milinów złotych. Deficyt zaplanowano na 124 miliony złotych, ale w wydatkach bieżących pojawi się nadwyżka wynosząca około 10 milionów złotych. Niedobry zostaną pokryte między innymi z emisji obligacji komunalnych i dotacji z Unii Europejskiej.

Prezydent Kielc Bogdan Wenta rekomendując projekt budżetu na 2022 rok przyznał, że będzie to trudny rok. Kielce tak jak inne miasta dotkną zmiany podatkowe. Wpływy z podatku dochodowego od mieszkańców wyniosą 292 miliony złotych, będzie to o 25 milinów złotych mniej niż w tym roku.

- Ten ubytek nie zostanie zrekompensowany wpływami z innych podatków – mówił prezydent. - Nie możemy też na razie skorzystać z unijnych funduszy z nowej perspektywy czy z programu Polski Ład. W takiej sytuacji trudno mówić o rozmachu inwestycyjnym. W przyszłym roku znaczącą pomocą będzie rządowy Program Inwestycji Strategicznych. Dzięki niemu będziemy mogli przeprowadzić dwie duże inwestycje.

Jak co roku najwięcej wydatków bieżących przewidzianych jest na edukację, która pochłonie ich 37 procent. Kolejne miejsca zajmie opieka społeczna oraz utrzymanie komunikacji miejskiej i dróg.

Wydatkach majątkowych prym wiodą inwestycje drogowe. W 2022 roku kontynuowany będzie remont ulicy Zagnańskiej, skrzyżowaniu Solidarności i Domaszowskiej i ulicy Domaszowskiej, w planach jest rozpoczęcie przebudowy ostatniego ulicy Wojska Polskiego. Dzięki wsparciu rządowego Programu Inwestycji Strategicznych poprawi się dojazd do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego po przebudowie skrzyżowania ulic Jagiellońskiej, Kamińskiego i Karczówkowskiej.

- Nie zapominamy o infrastrukturze na peryferiach. Wybudujemy tam ulice Posłowicką, Monte Casino, Wydryńską, Górników Staszicowskich, chodnik z oświetleniem na Skrajnej – dodał prezydent. - W centrum planujemy zieloną rewolucję. Pozyskaliśmy ponad 20 mln zł z rządowego programu. Zazieleni się Rynek, planujemy rewitalizację ulicy Bodzentyńskiej i więcej zieleni przed dawną synagogą przy alei IX Wieków Kielc. Nowy wygląd zyska skwer Sendlerowej.

Projekt budżetu skrytykował Kamil Suchański, przewodniczący Bezpartyjnych i Niezależnych.
- Zostały skopiowane wszystkie fatalne rozwiązania, za które krytykowany był Wojciech Lubawski – mówił. - Mimo tego zanosi się na to, że budżet na 2022 rok zyska poparcie. To dowód istnienia koalicji Bogdana Wenty i Prawem i Sprawiedliwością. Największe zastrzeżenia budzi obfitość polityki socjalnej. Nasze miasto uwstecznia się. Zwiększa się liczby osób wymagających pomocy społecznej, widać, że działania podejmowane przez Bogdana Wentę nie sprawdzają się. Nie ma planów przygotowania terenów inwestycyjnych. Przegrywany walkę o inwestorów z Jędrzejowem czy Morawicą. W tyle zostawił nas Radom, który przez lata był negatywnym punktem odniesienia. Prezydent szuka oszczędności, tam gdzie ich nie ma, na przykład wyrzucił wszystkich radców prawnych. Niektórzy urzędnicy już trzy razy dostali podwyżkę a inni ani razu. Mamy duże zastrzeżenia i wątpliwości mimo tego nie zagłosujemy przeciw, aby nie blokować szansy wykonania inwestycji, na które czekają kielczanie.

Michał Braun, przewodniczący Klubu radnych Koalicji Obywatelskiej zauważył, że to będzie trudny budżet z racji drożyzny, inflacji i zaszłości.
- Koszty inwestycji, na które dostaliśmy kartonowe czeki o rządu w większości trzeba będzie pokryć z budżetu miasta - mówił. - Rekordową sumę miasto przeznaczy na przedsięwzięcia powierzane do realizacji przez organizację samorządowe, dzięki temu zaoszczędzone fundusze miejskiej. Miasto wybuduje nową infrastrukturę sportową, jak rozbudowa skate parku czy budowa tras rowerowych z wykorzystaniem ukształtowania terenu. Znalazły się pieniądze na bon żłobkowy, in vitro i programy szczepionkowe. Ważny punkt to walka ze smogiem i nowe miejsca zielone. Natomiast za mało pieniędzy otrzyma Wydział Urbanistyki , gdzie konieczne jest zwiększenie zatrudnienie. Nie rozumiem zmniejszenia wydatków na wynagrodzenia pracowników przy rosnące pensji minimalnej. Warto też przyjrzeć się efektom reorganizacji Urzędu wprowadzonej na początku kadencji.

Marianna Noworycka Gniatkowska w imieniu Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości chwaliła wydatki na inwestycje, ale wskazywała też minusy.
- Dwa niepokojące spostrzeżenia mam, duża część inwestycji zaplanowanych na 2022 rok miała być realizowana w 2021 - przyznała. Istnieje obawa, że w nadchodzącym roku one też nie powstaną i będą przesuwane na kolejne lata. Nie widzę optymizmu w wydatkach na oświatę. Oszczędności mogą przynieść spadek jakości edukacji. Zabrakło w budżecie pieniędzy na podwyżki dla pracowników jednostek miejskich. Prezydent nie zracjonalizował zatrudnienia, mimo odejścia pracowników na emerytury zatrudnienie wzrosło. Budżet jest co najwyżej przeciętny i nie odpowiada oczekiwaniom mieszkańców. W naszym klubie wzbudził burzliwą dyskusję i nie zdołaliśmy wypracować wspólnej opinii, ale mogę obiecać, że nie będziemy głosować przeciw.

Anna Kibortt , przewodnicząca prezydenckiego Klubu Radnych Projekt Wspólne Kielce ubolewała nad brakiem rozmachu inwestycyjnego ale przyznała, że trudno o większe wydatki, gdy nie ma pieniędzy.
-Martwi mnie, że kolejny rok będą mniejsze wpływy z parkowania z powodu 45 darmowych minut, a te pieniądze można przeznaczyć na przykład na remonty chodników. Martwi kwestia w dysproporcji w ponoszeniu opłat za odbiór śmieci przez miasto i mieszkańców. Jasne, że chciało bym się, aby w budżecie były kolejne inwestycje ale ich brak to konsekwencja zaciągniętych kredytów w poprzednich kadencjach. Brakuje rozmachu w inwestycjach, idziemy małymi kroczkami do przodu. Z nadzieją oczekujemy na nową perspektywę unijną, która pozwoli na zmiany w mieście – dodała.

Radni przyjęli budżet.
Za głosowali:
Jarosław Bukowski, Anna Kibortt, Joanna Litwin - Projekt Wspólne Kielce; Michał Braun, Katarzyna Czech-Kruczek, Monika Kowalczyk, Anna Myślińska, Karol Wilczyński , Katarzyna Zapała - wszyscy Koalicja Obywatelska; Jarosław Karyś, Dariusz Kisiel, Piotr Kisiel, Wiesław Koza, Marian Kubik, Zdzisław Łakomiec, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Monika Słoniewska, Arkadiusz Ślipikowski - wszyscy Prawo i Sprawiedliwość; Joanna Winiarska - Bezpartyjni i Niezależni, Bożena Sieczka - Lewica,

Wstrzymali się od głosu:
Maciej Bursztein, Katarzyna Suchańska, Kamil Suchański - wszyscy Bezpartyjni i Niezależni; Tadeusz Kozior i Marcin Stępniewski - obaj Prawo i Sprawiedliwość.