O tej tragicznej historii "Echo Dnia" poinformowało jako pierwsze. Przypomnijmy - w czwartek wieczorem policjanci dostali sygnał, że z balkonu na parterze w centrum Kielc spadła 11-miesięczna dziewczynka. Dwie godziny później szpital powiadomił o śmierci dziecka. Stróże prawa ustalili, że w tragicznej chwili dziecko było na balkonie z 28-letnim ojcem, mężczyzna w organizmie miał 1,8 promila alkoholu. Według pierwszych ustaleń dziecko wypadło 28-latkowi z rąk i spadło z balkonu, ojciec miał skoczyć za nim.
WIĘCEJ: Nocny dramat w Kielcach. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje. Ojciec był pijany - NOWE FAKTY
- Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut doprowadzenia, jako osobie, na której ciążył szczególny obowiązek opieki nad małoletnią, do jej wypadnięcia z balkonu i spowodowania w ten sposób nieumyślnie jej śmierci - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
28-latek wciąż jest w szpitalu. Został oddany pod dozór policji, ma też zakaz opuszczania kraju.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – nowy kodeks drogowy
Źródło: vivi24
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?